Dance with somebody....

2.2K 112 3
                                    

Budzę się wraz z dźwiękiem budzika, który rozbrzmiewa niedaleko mojego ucha. Wydaje z siebie jęk niechęci i sięgam po to cholerne urządzenie, które nie chce przestać dzwonić. Po wyłączeniu alarmu, zmuszam się do wstania i jakimś cudem udaje mi się podnieść. Schodzę na dół i witam się z mamą oraz moimi braćmi, a także zajętym obowiązkami tatą. Siadam na jednym ze stołków, a chwilę później kobieta kładzie przede mną talerz z tostami i sok pomarańczowy. Uśmiecham się do niej z wdzięcznością, a ona całuje mnie w czubek głowy i wraca do zajmowania się moimi braćmi. Kiedy wszystko znika z mojego talerza, a kubek jest opróżniony, wkładam wszystko do zlewu i wracam do siebie. Wyjmuje z szafy czarne rurki i czarną bluzę przez głowę z nadrukami, po czym ubieram to na siebie. Zasiadam przed lustrem i pierwsze co zauważam to parę krostek na moim czole, które musiały się pojawić w nocy. Czyli dzisiaj jest bad day face.... Wykonuje te same czynności jak co ranek czyli puder, tusz do rzęs i żel do brwi. Pakuje przygotowane wcześniej książki do plecaka, a następnie wrzucam jeszcze portfel, śniadanie i podpaski - tak na wszelki wypadek. Idę jeszcze do łazienki i myję zęby oraz rozczesuje swoje nieokrzesane włosy. Po powrocie do pokoju mam jeszcze trochę czasu do wyjścia, dlatego sięgam po swój telefon i bawię się nim. Do moich myśli wpada Jade, a ja decyduję się do niej napisać i umilić jej ten poranek.

Do: Moja księżniczka👑💕

Dzień Dobry księżniczko💖 Miłego dnia!😙

Nie muszę długo czekać na wiadomość, ponieważ już po chwili przychodzi odpowiedź.

Od: Moja księżniczka👑💕

Byłby miły gdybym spędziła go z Tobą.....😇

Dziewczyna nasuwa mi pewien pomysł do głowy, a ja mimo tego, iż jest ryzykowny chce go zrealizować. Ubieram na głowę beanie z napisem "Bad day face" i zakładam na ramiona plecak, po czym schodzę na dół, wciągam trampki oraz żegnam się ze wszystkimi i już mnie nie ma. Zakładam słuchawki, aby umilić sobie drogę, po czym pisze do swojego przyjaciela.

Do: Mój gej❤

Nie będzie mnie dzisiaj w szkole. Jeżeli moja mama by do ciebie dzwoniła, to jestem u ciebie. Też cię kocham!

Od: Mój gej❤

Nie ma za co..... Teraz to mi już wisisz dwie wielkie pizze i spotkanie suko!

Uśmiecham się wyobrażając sobie Luka, który w tym momencie zapewne stara się utrzymać surową minę i śmiesznie marszczy brwi. Nie odpisuje mu już nic, tylko otwieram kolejną zakładkę z wiadomościami.

Do: Mamusia❤

Mamo po szkole pójdę do Lucka i od niego na angielski. Kocham cię💕

Mama mi nic nie odpisuje, ale mimo to wiem, że odczytała wiadomość. Chowam telefon i w tym samym momencie orientuje się, że jestem już bardzo blisko swojego celu. Uśmiecham się szerzej na myśl, że spędzimy razem cały dzień. Staję przed drzwiami mojej miłości, po czym pukam, a już po chwili słyszę ciche kroki. Moje serce wybija nieregularny rytm.

--------------------------------------------------------------------------------
Krótki bonus na święta!😇💕 Mam nadzieję, że rozdział się spodoba mimo tego iż nie jest cały i jest króciutki🙈

Kolejny pojawi się w poniedziałek i będzie z perspektywy Jade😈

Buziaki💋
Wasza Queen👑💕

PassionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz