Passion

I put spell on you.

Wchodzę do szkoły wraz z Lukiem i pierwsze co robię, to rozglądam się w poszukiwaniu znajomej twarzy. Wczorajszy poranek spędziłam z brunetką, a kiedy ona poszła do pracy, ja wróciłam do domu chłopaka, ale szkołę sobie odpuściłam. Dzisiaj miałam mieć lekcje z Jade i mimo wszystko się denerwowałam. Między nami było świetnie i wszystko sobie wytłumaczyłyśmy, ale romans z nauczycielką to nie żarty. Westchnęłam wiedząc, że zapewne przesadzam i nikt się o nas nie dowie, ale i tak gdzieś na obrzeżach mojej świadomości, czaił się strach. Szliśmy korytarzem do klasy matematycznej, ponieważ taką mieliśmy pierwszą lekcję kiedy mój telefon zawibrował.

Od: Moja księżniczka👑❤

Kurwa...twoja dupa w tych jeansach to życie😩 Przychodzisz dzisiaj do mnie?😈

Uśmiech sam wpłynął na moją twarz, a ja odwróciłam się, chcąc sprawdzić gdzie może być dziewczyna. Stała parę metrów za mną z nauczycielką od niemieckiego i wpatrywała się we mnie. Kiedy na nią spojrzałam uśmiechnęła się szeroko, a ja do niej mrugnęłam i wskazałam na telefon, wracając do pisania.

Do: Moja księżniczka👑❤

Ty wyglądasz zawsze dobrze...zbyt dobrze💓 Jasne, że tak😇

Spoglądam na Jade i widzę jak w tym samym czasie odblokowuje go, a jej oczy wędrują od jednej strony do drugiej. Najpierw zagryza wargę, po czym na jej twarz wpływa szeroki uśmiech. Kurwa, te usta. Tak bardzo mam ochotę ją pocałować, ale nie mogę i to właśnie jeden z minusów tej całej sytuacji. Jedyne co mnie pociesza, że za miesiąc piszemy matury, a po nich Jade już nie będzie moją nauczycielką.

- Wchodzimy? - pyta blondyn, szturchając mnie w ramię.

Kiwam tylko głową, po czym przekraczamy próg klasy i siadamy na naszych stałych miejscach. Byle do angielskiego - myślę kiedy rozbrzmiewa dzwonek.

***

- Dzisiaj zrobimy powtórkowe testy przed waszymi najważniejszymi egzaminami w życiu - brunetka rozpoczyna lekcję.

Po klasie przechodzi cichy szmer niezadowolenia, ale mnie jebie co będziemy robić, tak długo jak bezkarnie będę mogła wpatrywać się w dziewczynę.

- Wiem, że cycata z wami tego nie robiła - zaczyna, a mi z powodu jej bezpośredniości  opada szczęka.

Po klasie rozchodzą się śmiechy i gwizdy, a Jade uśmiecha się jedynie delikatnie.

- Pewnie nawet nie zdajecie sobie sprawy z tego, jakie zadania mogą być na tego typu egzaminach - hahaha, ja sobie zdaję....dzięki za przygotowanie do lekcji moja seksowna nauczycielko - dlatego to zrobimy, a później będziecie mogli mi dziękować.

Brunetka rusza między ławkami rozdając kartki z zadaniami, a kiedy jako ostatnia podchodzi do nas, mruga do mnie.

- Hej skarbie - szepczę, a ona zagryza tylko wargę i wraca do biurka kołysząc biodrami.

- Jest w chuj seksowna i jeszcze  świadoma tego, a do tego cię specjalnie dręczy. Pytanie jest jedno - co z tym zrobisz? - odwraca się w moją stronę mój przyjaciel, a ja zagryzam końcówkę ołówka.

- Ty mi odpowiedz specjalisto - mówię sarkastycznie, na co on przewraca oczyma.

- Jest na to sposób - mówi i sięga do swojego plecaka.

Grzebie w nim przez chwilę, po czym wykłada w moją stronę coś metalowego i brzęczącego. Kiedy biorę to do rąk okazuje się, że są to kajdanki. Skąd on kurwa ma w plecaku kajdanki? - to pierwsza myśl jaka pojawia się w mojej głowie. Moje brwi same unoszą się w geście zdziwienia.