Przewracam się z boku na bok starając się jakoś przywołać sen, który by mi się przydał. Sięgam po telefon i go odblokowuje, a jasne światło oślepia mnie. Kiedy przyzwyczajam swój wzrok, pierwsze co rzuca mi się w oczy to godzina - 3:46. Zajebiście. Wzdycham i odkładam urządzenie, a następnie odwracam się w stronę brunetki. Dziewczyna leży na plecach, z rozwalonymi rękoma po bokach. Jej głowa przekrzywiona jest w moją stronę. Ma delikatnie otwarte usta, przez które wydostaję się powietrze. Brunetka ma na sobie tylko moją koszulkę i swoje majtki. Uśmiecham się na widok jej spokojnej twarzy i jej idealnego ciała. Mam takie szczęście będąc z nią, przy niej. Wpatruję się w twarz Jade przez dłuższy czas i podziwiam każdy jej skrawek, aż w końcu znam ją na pamięć, jednak sen nadal nie przychodzi. Zrezygnowana wstaję z łóżka i udaję się do kuchni. Obciągam delikatnie w dół bluzkę, która przez moje wiercenie podwinęła się. Otwieram jedną z szafek i wyjmuje z niej kubek, a z kolejnej wyjmuje kakao. Sięgam do lodówki i wyjmuje z niej mleko, które wlewam do garnka. Ustawiam naczynie na płycie i przekręcam gałkę na numerek "2". Chwilę później piję już swój magiczny napój, stojąc przed wielkim oknem w kuchni. Tak bardzo stresuję się dzisiejszym spotkaniem z rodzicami, że prawie mogłabym porównać ten stres do stresu przed maturami. Nie mam pojęcia, o czym chcą ze mną rozmawiać, ani jak przebiegnie ta rozmowa. Nie mam siły na ostre spojrzenia ojca czy jego wielkie przemowy o tym, że to nie naturalne. Jak nic, skończy się to kłótnią. Wzdycham po raz kolejny i upijam ostatni łyk ciepłego napoju, a w tym samym czasie małe rączki przytulają mnie od tyłu. Czuję na karku ciepły oddech dziewczyny, a chwilę później lądują tam jej usta.
- Nie mogę spać bez ciebie - szepcze mi do ucha i składa delikatne całusy na mojej szyi.
Odwracam się w jej stronę, a ona odbiera ode mnie kubek i odkłada go na wysepce, po czym otula moją talię ramionami.
- Stresuje się - szepcze przełykając gulę w swoim gardle.
- Sprawię, że się zrelaksujesz - szepcze w moje usta, a następnie mnie całuje.
Kiedy odrywamy od siebie, splata nasze dłonie i ciągnie mnie do naszego pokoju. Popycha mnie delikatnie na łóżko i siada na mnie okrakiem, od razu zdejmując moją bluzkę. Przyciska swoje usta do moich zaczynając nasz wspólny, powolny taniec. Moje ręce lądują na jej pupie, a jej dłonie uciskają moje piersi powodując, że w moim podbrzuszu wszystko się zaciska, a myśli się wyłączają. Cmoka mnie w usta, a następnie zjeżdża niżej, na moją szyję. Zasysa skrawek mojej skóry i przygryza ją, tworząc swoje małe dzieło. Moje palce kreślą na jej skórze wzorki, a oddech przyspiesza z każdym momentem.
- Jesteś taka piękna - szepcze, owiewając moją rozgrzaną skórę swoim oddechem i zostawiając gęsią skórkę.
Składa całusy na mojej szyi, a następnie na obojczykach, aż dojeżdża do moich piersi. Masuje je swoimi dłońmi, a chwilę później jej wargi biorą w posiadanie jeden z moich sutków - ssąc, ciągnąc i liżąc go. Moje dłonie zaciskają się na jej pupie, a biodra chcą się unieść, próbując jakoś pozbyć się tego napięcia. Jej usta zjeżdżają niżej na mój brzuch, całując go. Wciągam powietrze, a z moich ust wydostaję się jęk, kiedy jej język zanurza się w moim pępku i liże skórę wokół niego. Jej ręce sięgają do majtek i ściągają je zwinnym ruchem. Czuję jej usta na swoich kościach biodrowych, a jej oddech drażni moją skórę.
- Jade - z moich ust wyrywa się błagalny szept, ponieważ cała aż wre pod jej dotykiem.
Czuję jej pocałunki na złączeniu moich ud, przez co nie mogę się już powstrzymać i jedyne co robię to jęczę, wyginając się. Przejeżdża koniuszkiem języka po moim wejściu, a ja cała drżę. Moje dłonie ciągną za jej włosy, a każdy jej dotyk pali. Przyciska swój palec do mojej łechtaczki i zaczyna nim poruszać, a w tym samym momencie, do pracy bierze się jej język. Moje biodra unoszą się na tyle ile mogą pod mocnym uściskiem Jade, a głowa odchyla się do tyłu. Z każdym momentem jej ruchy są szybsze, a ona zanurza się coraz głębiej we mnie. Coś wewnątrz mnie się zaciska, a w tym samym momencie brunetka wkłada we mnie dwa palce, czym wywołuje u mnie krzyk.
CZYTASZ
Passion
Fanfiction"Spoglądam na brunetkę, a ta zbliża się do mnie coraz bardziej. Czuje to nieznajome dla mnie przyciąganie i nie mogę nic poradzić na to, że podoba mi się. Brązowe oczy na przeciw niebieskich. Nachyla się nade mną, a ja odchylam się do tyłu, ale to n...