Please don't say you love me.

2K 111 2
                                    

- Musiałybyśmy wstać - szepcze Jade w moje włosy.

- Która godzina? - pytam, zwracając swój wzrok na nią.

- Po piętnastej.

- Mhmm - mruczę i przymykam oczy, kiedy po raz kolejny przeczesuje moje włosy, sprawiając,iż mam gęsią skórkę.

- Skarbie, naprawdę trzeba wstać. Nie jesteś głodna? - pyta, choć dobrze zna odpowiedź.

Z pomocą dziewczyny wstaję z łóżka i udajemy się razem w stronę kuchni. W salonie gra telewizor, a na kanapie siedzi Karl i wtulona w niego Ann.

- No, pojawiłyście się nareszcie. Myślałem, że nigdy nie wyjdziecie z tego pokoju - mówi chłopak uśmiechając się lekko.

- Co robicie? - pytam siadając na fotelu, a ku mojemu zdziwieniu na moich kolanach siada Jade.

Opiera się o moją klatkę, a ja z lekkim opóźnieniem obejmuje ją rękoma.

- Oglądamy jakąś słabą telenowele - marudzi brunet.

- Możemy obejrzeć jakiś film i zamówimy coś do jedzenia - proponuje.

- W końcu jakiś dobry pomysł - mówi, wznosząc ręce do góry w geście podziękowania, na co cicho się śmieje.

- Pizza? - pyta brunetka siedząca na moich kolanach.

- Pizza - potwierdzamy wszyscy, a dziewczyna sięga po telefon.

- To co oglądamy? - pytam.

- Coś katastroficznego - mruczy Ann, a ja wysyłam w jej stronę wielki uśmiech, który ona odwzajemnia.

- Poszukam jakiś fajnych filmów - sugeruje i ja także sięgam po telefon.

Przez kolejne minuty szukam czegoś ciekawego, aż w końcu natrafiam na film godny uwagi.

- Pojutrze - mówię, a wtedy Jade wstaję i włącza podany film.

Po chwili znowu siada na moich kolanach i rozsiadamy się wygodnie, a z głośników lecą pierwsze dźwięki. Brunetka opiera swoją głowę o moją, a ja jedną ręką wciąż obejmuje ją w pasie, a drugą kładę na jej udzie. Ściskam je delikatnie i pozostawiam ją tam, aby zaznaczyć swój teren. W połowie naszego oglądania, w domu rozbrzmiewa dzwonek, a Jade znowu wstaję. Po chwili wraca z dwoma pudłami, od których pięknie pachnie.

- O jezu, daj to - błagam, wyciągając w jej stronę ręce.

Dziewczyna cicho się śmieje, podając pizze ich właścicielom, a następnie siada znów na mnie, kładąc naszą pizzę na swoich kolanach. Kiedy otwiera pudełko, czym prędzej sięgam po kawałek.
- Mhmmm - mruczę, kiedy pierwszy kawałek trafia do moich ust.

Kiedy kończymy jeść, Ann i Karl opuszczają salon mówiąc, że muszą skończyć się pakować. Film nadal trwa, a ja z zafascynowaniem go oglądam. Nie zdaję sobie nawet sprawy z śmiesznych min jakie robię, dopóki z ust Jade nie wydostaje się cichy śmiech. Spoglądam na dziewczynę, która uśmiecha się i patrzy na mnie.

- Jesteś o wiele ciekawszym obiektem obserwacji - szepcze na moje ucho, po czym przygryza mój płatek ucha.

Przymykam oczy, a na moją twarz wpływa delikatny uśmiech. Dziewczyna składa delikatnego całusa za moim uchem, a następnie zjeżdża swoimi wargami niżej, tworząc ścieżkę od ucha do obojczyków. Zasysa delikatnie skórę w tym miejscu, a ja odchylam się dając jej większy dostęp. Ssie powoli, a ja przygryzam swoją wargę, ponieważ to daję mi taką przyjemność. Brunetka puszcza moją skórę i dmucha w czerwone miejsce, a potem składa tam mokry pocałunek. Otwieram oczy i spoglądam w stronę Jade. Opiera swoją głowę o moje ramię, a ja otaczam ją mocniej ramieniem wokół szyi i  składam na jej głowie pocałunek. Film się kończy, a my wciąż siedzimy w tej samej pozycji. Spoglądam po raz kolejny tego popołudnia na brunetkę, której oczy są zamknięte, a oddech umiarkowany. Przeczesuje dłonią jej włosy, a wtedy ona porusza się delikatnie. Nie wiem ile tak dziewczyna śpi, ale po jakimś czasie do salonu wchodzi Ann i Karl ze swoimi torbami.

PassionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz