Pierwszy klawisz sprawił, że wysoki, prawie piskliwy dźwięk poniósł się echem po całym mieszkaniu.
Zmarszczyła brwi i wcisnęła parę innych klawiszy. Wolała niższe tony, niż te, które akurat grała — ale to one najlepiej zagłuszały wrzaski. Głosy były na tyle głośne, żeby mogła usłyszeć większość słów i po dłuższej chwili po prostu uznała, że nie chce słyszeć nic więcej.
Po prostu... Miała tylko czternaście lat i wcale nie obchodziły ją tematy dorosłych ludzi.
Mimo tego, oni się kłócili, a ona siadała w swoim pokoju i uderzała w klawisze, grając jakieś mniej wymagające melodyjki, czy uderzając w każdą nutę po kolei. Wszystko było lepsze, niż słuchanie wrzasków jej cholernych rodziców.
![](https://img.wattpad.com/cover/105290047-288-k915378.jpg)
CZYTASZ
drabble
Short Story// zbiór historii na sto słów // najwyższe notowanie to #8 w kategorii opowiadania, 21.05.2017; #7, 11.07.2017; #3, 12.07.2017