— Viktoria jest... Miła.
— Wiesz jak to żałośnie brzmi, kiedy umiesz o swojej przyszłej żonie powiedzieć tylko „miła"? — Gwałtownie wciągnął powietrze do płuc. — Co dalej? Seks z nią też jest „miły"?
— Thomas...
— Och, daj spokój. To brzmi żałośnie.
— Nie było cię przez sześć lat! Nie mogłem tak po prostu czekać na ciebie wiecznie, Tho — warknął nagle. — A Viktoria... Po prostu się trafiła. Była miła, odpowiedzialna, nawet ładna, całkiem bystra. — Wzruszył ramionami. — Tak wyszło.
Thomas zacisnął dłonie na poręczy.
— Tak wyszło, że podmieniłeś mnie na jakąś "miłą" dziewczynę?
Spojrzeli sobie w oczy i tyle wystarczyło, żeby Thomas poczuł przypływ nagłej nienawiści.
![](https://img.wattpad.com/cover/105290047-288-k915378.jpg)
CZYTASZ
drabble
Short Story// zbiór historii na sto słów // najwyższe notowanie to #8 w kategorii opowiadania, 21.05.2017; #7, 11.07.2017; #3, 12.07.2017