Był wyższy. O głowę. Może półtorej.
Miał jaśniejsze oczy. Niebieskie. Hipnotyzowały.
Jego głos sprawiał, że jej serce drżało. Nieprzerwanie. Ze strachu i podniecenia.
Ostre pazury. I długie kły. Rozerwał jej ciało na części, ukradł nerkę, żołądek i serce, pozbawił tego, czymkolwiek niewinność i naiwność dziecka była.
Była czternastolatką, on był wilkiem. Ile wilki żyły? Nie wiedziała tego, nie myślała o tym wtedy, kiedy czerwone kwiaty wysypały się z koszyka, a jego kły zatopiły się w jej szyi, pazury rozerwały luźną koszulkę i całą klatkę piersiową.
Zły, zły wilk. Ostre były jego kły, tak samo, jak ostre były jej wieczne koszmary.
(a/n) trochę inspirowałam się swoim snem, trochę tym, co doświadczało i doświadcza parę małych dziewczynek. Zbyt dużo.
also, zmieniam numerki wszystkich drabble na tytuły, o!
CZYTASZ
drabble
Short Story// zbiór historii na sto słów // najwyższe notowanie to #8 w kategorii opowiadania, 21.05.2017; #7, 11.07.2017; #3, 12.07.2017