[ --- ]

637 158 7
                                    


           — Spaliliście mi dom.

        — A twoja religia spaliła mi życie.

        Jej oczy zabłyszczały groźnie. Chłopak, tak jakby na wszelki wypadek, cofnął się o krok; nie było jednak takiej potrzeby. Oczywiście, chętnie wydrapałaby mu oczy, ale nie mogła tego zrobić.

        — To nie był nikt z mojej rodziny. Nie znałam ich!

        Wzruszył ramionami. Kiedyś, jeszcze za czasów podstawówki — byli najlepszymi przyjaciółmi. Dziesięć lat później wyglądał, jakby był gotowy zadźgać ją tępym nożem.

        — Nie obchodzi mnie to.

        — A mnie nie obchodzi twoja siostra. Wyjdź stąd.

       Miał minę, jakby naprawdę chciał ją zabić. Nie zrobił jednak tego — napluł jej w twarz i odszedł.


drabbleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz