Z jej warg wypłynęła krew, powoli ściekając po bladych ustach, kapiąc na białą koszulkę, która miała na sobie. Dziewczynka zakasłała, rozbryzgując krew jeszcze bardziej. Kobieta, która siedziała obok, przeklęła i przycisnęła jej do buzi chusteczkę, starannie wycierając czerwień.
— Już, już — szepnęła, pocierając córce ramię. — Oddychaj, okej? Tylko głęboko i spokojnie.
Młoda pokiwała głową, wlepiając wzrok w bajkę, która leciała na ekranie telewizora. Cokolwiek to było — bawiło ją na tyle, że zapominała, że co dosłownie dwie minuty z jej ust wycieka krew.
— Dzielna dziewczynka — mruknęła jej matka i przytuliła córkę do siebie.
Dla innych wydawało się to męczące, ale to była po prostu codzienność.

CZYTASZ
drabble
Nouvelles// zbiór historii na sto słów // najwyższe notowanie to #8 w kategorii opowiadania, 21.05.2017; #7, 11.07.2017; #3, 12.07.2017