Boskie było uczucie; przewiercało go w połowie, sprawiało, że drżał i po prostu czuł, że potrzebuje więcej. Jeden pocałunek na pożegnanie, jeden dotyk nagiej skóry, jeszcze jedna noc. Boskie uczucie boskiego grzechu.
I Bóg go ukaże. Zawsze to robi. Czytał biblie, wie, że obcowanie z tą samą płcią to grzech nad grzechami — będzie płonął w piekle za każdą ostatnią noc, która nigdy ostatnią w końcu nie była.
A Bóg mu wybaczy, Bóg zawsze wybacza. Wybaczy i miłość, i każdą z ostatnich nocy, i wszystkie pojedyncze dni, wszystkie słodkie i kwaśne pocałunki.
Po ogniach piekielnych zawsze było tylko mleczne niebo.
CZYTASZ
drabble
Short Story// zbiór historii na sto słów // najwyższe notowanie to #8 w kategorii opowiadania, 21.05.2017; #7, 11.07.2017; #3, 12.07.2017