Rozdział 30 "..dlatego cię nienawidzę.."

784 49 10
                                    

Karol
-Pytał czy pójdę z nim na bal. Tu było cicho dlatego.
-Aha ok.
Poszłam do pokoju i usiadłam na łóżku.
Czekałam na chlopakow.
Postanowiłam popatrzeć na zdjęcia.

Postanowiłam popatrzeć na zdjęcia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To robiliśmy cztery dni temu.
Uśmiechnęłam się. Ktoś patrzył mi przez ramię.
-Ładne zdjęcie- powiedział Jorge który siedział obok mnie.
-Dzięki. Gaston nam robił.
-A gdzie?..
-W rollerze konkretniej w magazynie.
-Aha.
-Wiesz Jorge dziwnie się czuję siedząc z czterema chłopakami w jednym pokoju.
-Hahaha. Dlaczego??
-Tak jakoś.
Zaczęliśmy się śmiać i się do niego przytuliłam.
Wtedy do pokoju wszedli chłopaki.
-Karol?- spytał Mike..
-Gdzie Rugge?
-poszedł do sklepu bo piwo wysiadło.
-Aha.
-A ty tak skaczesz z kwiatka na kwiatek??- spytał Mike.
-Nie wiem o co Ci chodzi.
-Jesteś zwykłą dziwką. Raz Rugge, Raz Lio a teraz Jorge. Potem jescze Gaston,Agus i może ja?
-Ty za to jesteś zwykłą cipą. Wiesz czemu przy Valu jesteś taki miły a jak jej nie ma to jesteś inny.-Powiedziałam
-Dziwka.-Powiedział Michael
Miałam zaszklone oczy ale pozwoliłam żeby gadał.
-Jesteś kurwa zwykłą Dziwką!! Ukradłas mi przyjaciela,teraz jeszcze będziesz miała z nim dziecko. Zabrałas mi go, mogłem mu mówić o wszystkim o tym w kim się zakochałem. I w tych dziewczynach co się zakochałem byłaś ty, ale o tym mu nie mogłem powiedzieć bo wiem że on kocha ciebie.  Dlatego cię nienawidzę. - po moich policzkach leciały łzy.
-Ja.....ja...przepraszam.....nie wiedziałam.
Wybiegłam z pokoju i zamknęłam się w kuchni.
-Karol otwórz drzwi- krzyknął Agus.
-Chłopaki, Karol jestem!!- wykrzyknął Rugge wchodząc do mieszkania.
Wybiegłam  z kuchni i przytuliłam się do niego.
-Muszę się wyprowadzić

Przepraszam że taki krótki.
❤❤
Można to uznać za maraton.

Ruggarol-Sąsiedzi✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz