Rozdział 32 "..Uderzył mnie.."

1K 50 19
                                    

Karol
Obudził mnie ten przeklęty budzik Ruggero.
Wstałam z łóżka poszłam po rózowe krotkie spodenki i bluzke białą na ramiaczkach.
Poszłam do łazienki i ubrałam się w to.
Uczesalam włosy i niektóre kosmyki dalam do tyłu.
Bez malowania się dzisiaj.
Wyszłam z łazienki i zobaczyłam godzinę. 6.50
Obudziłam Rugge i Wyszłam z mieszkania. Bez śniadania. Nie chciałam żeby ktoś mnie z nim widział a napewno nie Mike po tym co mi wczoraj powiedział.
Chodziłam po parku aż natknęłam się na Michaela.
-Karol!!- krzyknął.
-Co? Znowu będziesz mnie wyzywał, mówił że naciągnęłam Rugge na dziecko czy znowu co innego?!
-Przepraszam- powiedział jak stał przede mną.
Przytulił mnie a ja oddałam przytulasa.
-Ja też przepraszam Mike.
-Nie masz za co.
Oderwałam się od niego.
-Dzisiaj jest Open Music.- powiedział.
-Wiem.
Do szkoły doszliśmy o 7.55.
Byliśmy jeszcze na gofrach dlatego tak późno.
Weszliśmy do szkoły śmiejąc się.
-Karol jasna cholera gdzie ty byłaś!?!?- krzyknął Rugge.
-No ja wyszłam z domu wcześniej i chciałam pochodzić po parku ale.....
-Ale spotkała mnie i...- powiedział Mike ale Rugge mi przerwał.
-Co robiliście?!
-Nic Rugge uspokoj się proszę.- powiedziałam
-Co robiliście?!
-Gowno cię to obchodzi to moja sprawa co ja robię i z kim jestem!!- Krzyknęłam mu w twarz.
Pp chwili poczułam ból na policzku. Łzy zaczęły lecieć mi po twarzy. Doszło do mnie co mi zrobił.
-Nie masz co robić tylko bić kobiety?!- popchnął go Mike.
Chyba do Ruggero doszło co zrobił bo chciał do mnie podejść.
Ale zadzwonił dzwonek.
Uciekłem z tamtąd i pobiegłam do rollera.
Wbiegłam do rollera i pobiegłam do Lio. Jeszcze płakałam. Nie było nigdzie Lio.
Zauważyłam Gastona.
Podbiegłam do niego i się przytuliłam.
-Gaston on mnie uderzył. Uderzył mnie.- płakałam.
-Kto?- spytał- Ruggero??
-Ttak.
-On?!
-Tak
-Zabije gnoja. Jak dzisiaj tu przyjdzie to nie przeżyje.
-Gaston gdzie jest Lio??
-W domu zaczyna zmianę za dwie godziny.
-Pomóc Ci??
-Tak.
Właśnie tak zlecił mi cały dzień.
Przyszła godzina Openu.
Powiedziałam że ja będę śpiewać sama.
Napisałam do Rugge i napisał że też sam będzie śpiewał.
Poszłam do niego do domu po rzeczy i postanowiłam iść mieszkać do Gastona gdyż ma jeden pokój wolny.
Byłam w domu u Gastona i przybrałam się w to

 Byłam w domu u Gastona i przybrałam się w to

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

WWyszłam z nim z jego mieszkania i skierowalismy się do rollera

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


WWyszłam z nim z jego mieszkania i skierowalismy się do rollera.
Weszłam do garderoby gdzie zostałam wszystkich. Popatrzylam na Rugge z pogardą.
Poszłam się pomalować.

Poszłam się pomalować

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Luz wywołała pierwsze osoby czyli Ane, Chiare i Jorge

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Luz wywołała pierwsze osoby czyli Ane, Chiare i Jorge.
Byli ubrani na niebiesko i mieli czarne buty.
Zaśpiewali to

Potem byli Lio, Gaston i Mike.
Mike był ubrany w zielone spodnie i bluzke czarną a do tego skórzana kurtka.
Lio miał szare spodnie i zielony t-shirt.
Gaston mial czarne spodnie, szarą bluzke i skórzana kurtkę.
Zaśpiewali to

Potem były Katja, Malena i Valu

( dop.aut.Były ubrane tak jak tam)
Potem byli Caro i Agus.

Caro była ubrana w czarną sukienke i czarne buty na koturnie a Agus mial czarne slodnie i bialy T-Shirt
Potem byłam ja

Potem był Ruggero
Ubrany był w czarne spodnie, czarny T-Shirt

Piosenka była ładna. Poszłam do garderoby i usiadłam przy lustrze.
Ciekawe o kim ta piosenka.
Po chwili do garderoby zaczęli wchodzić ludzie a w tym także Ruggero.
Podszedł do mnie i ukucnął na przeciwko mnie.
-Karol ja przepraszam to nie miało tak być. To było pod wpływem chwili. Wybacz mi proszę.- mówił z łzami w oczach.
-Wybaczam Ci ale nie będę z tobą mieszkać.
-Czemu? Proszę wróć do mnie.
-Nie mogę narazie przepraszam.
Wyszłam z tamtąd i poszłam do Gastona po klucze.
Wyszłam z rollera i skierowałam się do domu Gastona.
Usiadłam na łóżku ale złapały mnie mdłości.
Pobiegłam do łazienki zwymiotować.
Postanowiłam iść do apteki po dwa testy.
Zrobiłam jeden pozytywny, drugi pozytywny.
Czyli jestem w ciąży.
Usiadłam na łóżku i się popłakałam.
Do domu wszedł Gaston i przyszedł do mnie do pokoju.
-Karol czemu płaczesz?
-Jestem w ciąży.
On tylko mnie przytulił.
Po chwili siedziałam pod prysznicem. Położyłam się na łóżku i usunęłam.

Ruggarol-Sąsiedzi✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz