Rozdział 38.." gdzie Karol?"..

836 43 6
                                    

Ruggero
Karol leży tam już cztery godziny i się nie obudziła.
Postanowiłem że wrócę tam do lasu i wezmę moją i jej torbę do domu.
Po godzinie tam byłem i brałem torby wraz z chłopakami. Pojechalismy pod mój i Agusa blok a Jorge pojechał dalej.
Wszedłem do mieszkania a tam byli moi rodzice.
-Ruggero gdzie ty byłeś? Gdzie Karol? Po co Ci te torby?- pytała moja mama.
-My byliśmy w lesie w tym domku Karol po to mi torby a Karol..- głos mi się załamał- Karol...ona..jest..w..szpitalu...poroniła. Moja Piękna Karol poroniła.  To moja wina mogłem pilnować żeby się nie denerwowała, żeby nie myślała o rodzicach.
-Synku to nie twoja wina. Chodź pojedziemy do tego szpitala.
Po chwili siedzieliśmy już w aucie mojego taty który dołączył do ruchu drogowego.
W szpitalu byliśmy po 30 minutach.
Poszedłem szybko do jej sali ale lekarz kazał mi powiedzieć kim jestem bo mnie nie wpuści. To ja powiedziałem że jestem jej narzeczonym.
-A więc proszę Pana mam dobrą wiadomość pani Karol się obudziła,jest jeszcze zła nie udało nam się, poroniła.- powiedział lekarz.
-Aha. Mogę do niej wejść.
-Tak proszę.
Wszedłem do jej sali i usiadłem obok jej łóżka.
-Cześć księżniczko.- powiedziałem.
-Ruggero nie ma go, nie żyje przeze mnie, zabiłam je.- mówiła.
-Karol to nie twoja wina, może tak musiało być.
-Kocham cię- powiedziała.
-Ja ciebie też.
Po kilku godzinach poszedłem do domu.
Dowiedziałem się że jutro będzie mogła wyjść ze szpitala.
Poszedłem się umyć i zjeść kolację.
Po 40 minutach już spałem.
__________________________________
____________________________________________________________________
Ciao tutti!!
come stai?
Przepraszam że taki krótki.
A więc tak chcę was przeprosić za to że nie dodałam rozdziału na czas, ale po prostu nie miałam kiedy chyba miał być na niedzielę, ale nie miałam kiedy napisać ponieważ nie było mnie w sobotę popołudniu w domu aż do 22, w niedzielę nie było mnie od 10 do 20,  a wczoraj była u mnie koleżanka od godziny 11 do 20 a potem ja u niej do 21.
Dodaje go dzisiaj i jak mi się uda to dzisiaj dodam jeszcze jeden.
Jeszcze raz przepraszam.
Ciao!!!

Ruggarol-Sąsiedzi✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz