Rozdział 7

866 50 2
                                    

***

1 zadanie

Dowiedziałam się że 1 zadanie to są smoki. Dużo o tym czytałam, bo Diggory mi powiedział że 1 zadanie to smoki, ponieważ Potter skądś to wiedział. Ja wylosowałam podobno tego najgorszego smoka. Ech... ja i moje szczęście. Wychodzę ostatnia. W sumie dobrze.

***

Teraz moja kolej. Muszę się postarać żeby pokazać wszystkim że nie jestem słaba. Dali mi znak żebym wychodziła na arenę. Wychodzę i co widzę? Szarego smoka z kolcami i który podobno zieje ogniem. Pobiegłam schować się za jakiś kamień. Moja taktyka: przemieszczać się szybko za kamieniami. Pierwsze kroki udały mi się ale kolejne w których zbliżyłam się jeszcze bardziej do smoka były trudne. Smok ział ogniem i robiło mi się gorąco. Dobra muszę mieć co najmniej 2 miejsce. Ta Fleur złapała jajo to ja tez muszę. No tak tylko ona miała łatwiej a No tak bo przecież ona losowała pierwsza a ja ostatnia. Pewnie Diggory wymacał smoki i wziął tego bez kolcy i wszystko jasne. Wracając do jaja dzielą mnie od niego metry.

-Accio miotła. -wypowiedziałam zaklęcie i w mojej ręce pojawiła się miotła.

Szybko wzięłam jajo i poleciałam do namiotu. Ciekawe które mam miejsce.

-Dobrze wszyscy już są więc musimy ogłosić kto ma które miejsce.

-I tak będę lepsza od ciebie. -szepnęłam do ucha Diggoriemu(ale i tak musiałam stanąć na palcach bo był wyższy ode mnie i musiało to wyglądać komicznie). Gdy tem miał mi coś powiedzieć pewnie w stylu "to się zobaczy" ale Dumbledore mu przerwał.

-Panie Diggory chce Pan coś nam powiedzieć ?

-Nie, przepraszam. -ja lekko zaśmiałam się ale przykryłam ręką usta żeby tego nie było widać.

-Dobrze więc: 1 miejsce Wiktor Krum, 2 miejsce Emily Smitch, 3 miejsce Cedric Diggory, 4 miejsce Fleur Delacour. -gdy Dumbledore to powiedział spojrzałam na Cedrica i zrobiłam triumfalny uśmiech. On tylko spojrzał na mnie i wywrócił oczami.

Cediric Diggory ~Wszystko zmienię Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz