Cediric Diggory ~Wszystko zmienię

Rozdział 40

Byłam już zmęczona tymi tańcami więc postanowiłam usiąść i napić się czegoś. Draco poszedł ze mną.

-Widziałeś gdzieś Ceda ? - zaczełam szukać go wzrokiem po całej sali.

-Nie a co ?

-Nigdzie go nie ma. - wzruszyłam ramionami - Cho też. Myślisz, że poszli gdzieś razem ?

-Nie wiem. Idziemy ich poszukać ?

Wstałam z krzesła i popatrzyłam na chłopaka znacząco. Także wstał i razem wyszliśmy z sali.

-Sprawdzimy najpierw w pokoju puchonów a później w jego pokoju.

-Wiesz co?

-Nie. -spojrzałam pytająco na chłopaka.

-Chyba nie musimy szukać. - spojrzał się za mnie a ja odwróciłam się powoli.

Widok jaki zauważyłam zdziwił mnie.  Cedric całował się z Cho i nie wyglądało na to żeby mieli przestać.

Wpatrywałam się w nich chwile i nadal mnie nie zauważyli. Odwróciłam sie do Draco i chwyciłam go za rękę.

-Co chcesz zrobić ? - zapytał a ja zaczełam z nim iść. Byłam ciekawa czy mnie zobaczą.

-Nic.

Przechodząc obok nich tylko Cho mnie zauważyła, od razu się od niego odkleiła i pokazała w naszą strone.

-O mój Boże ! Emily, to nie tak jak myślisz!

-Czy wy wszyscy macie ten sam tekst ?

-To nie tak, naprawde. -chłopak był naprawde zdenerwowany.

-Oj tam -machnełam ręką - Każdemu może się zdarzyć.

-To znaczy, że mi wybaczysz ? -widać nadzieje w jego oczach.

-Nie, durniu. To koniec. - powiedziałam i zaczełam iść razem z Draco.

-To teraz wolisz jego ? - podbiegł do mnie i chwycił mnie za rękę.

-Puść ją. - Draco stanął przede mną.

-To moja dziewczyna !

-Już była !- spojrzałam chłopakowi prosto w oczy uświadamiając mu, że to już koniec.

***

Przepłakałam pół nocy, Draco pocieszał mnie jak mógł. Wydaje mi się, że teraz on chce się do mnie zbliżyć. Sam gdy się o tym dowiedziała od razu do mnie przyszła. Ciesze się, że mam tak wspaniałych przyjaciół.