-Ha i jestem lepsza. -powiedziałam wychodząc z namiotu udając się na błonie.-No już już nie podniecaj się tak bo w następnym zadaniu będę lepszy. A tak w ogóle gdzie idziesz ?
-Nie interere.
-Skoro tak to pójdę z tobą żebyś nie zrobiła nic głupiego.
-Ja i zrobienie czegoś głupiego ? A kiedy ja ostatnio robiłam głupią rzecz ?
-No nie wiem ale i tak pójdę z tobą.
-Ej a ty przecież mnie nie nawidzisz nie...? To po co za mną łazisz ?
-Nie to ty mnie nienawidzisz ja cie lubię...
-Nie bądź śmieszny ty mnie lubisz ? Haha. Dobry żart. -wyczuj ten sarkazm.
-No...przepraszam za wszystko.
-Po co ty mnie przepraszasz ?
-Zrozumiałem że to przez moich niby kolegów tak robiłem. O wilku mowa. -zobaczyłam że wołają go. Już myślałam że mnie zostawi ale zrobił coś innego. -Ja z nią zostaje. -powiedział i objął mnie ramieniem. Na co oni tylko powiedzieli "OK" i sobie poszli.
-Jeśli ty mnie lubisz to oni też ? To tak to działa.
-Tak. -byliśmy już przy jeziorze, ja usiadłam na ziemi a chłopak podchodził do jeziora. Zdjął buty i zaczął wchodzić do wody. No i wkońcu zanurkował. Wyszedł z wody i zaczął zmierzać w moim kierunku.
-Nawet o tym nie myśl. -powiedziałam i szybo wstałam i zaczęłam uciekać a Cedric za mną. Był już blisko ale ja jak to ja potknęłam się o kamień i upadłam na ziemie. No i oczywiście Cedric poleciał na mnie. Odwróciłam się w jego stronę i patrzyłam w jego piękne oczy... już nie będę siebie klnąć w myślach bo się zakochałam w nim... tak zakochałam. Patrzyliśmy chwile sobie w oczy. Wokół nas nie było nikogo. Chłopak też to zauważył bo zaczął się do mnie zbliżać. Zatopił swoje usta w moich ja oczywiście go nie odpychałam tylko położyłam swoje ręce z tyłu jego głowy a on swoje ręce położył na mojej talii. Skończyliśmy się całować gdy zabrakło nam powietrza.
CZYTASZ
Cediric Diggory ~Wszystko zmienię
FanfictionEmily jest 14-letnią dziewczyną ze slitherinu. Ma dość niesamowite życie z którego czerpie bardzo dużą radość. W jej życiu pojawia się ważna dla niej osoba lecz zawsze coś musi pójść coś nie tak. Wkrótce dziewczyna będzie musiała oszukać przeznaczen...