-Co wy robicie ?-powiedziałam.
-Co strach cie obleciał ?-powiedział plastik. (XD)
-Nie...?-powiedziałam a w tym momencie uderzyła mnie z liścia.
-A teraz ?-zapytała a ja kopnęłam ją w brzuch dla obrony. Dziewczyna upadła ale szybko się podniosła i kopnęła mnie w brzuch tylko dwa razy mocniej. A ja się nie dam nie budę jakąś pokraką a jak ona chce walczyć to proszę bardzo ale że mną nie wygra.
Wstałam i uderzyłam ją z pieści w twarz a ona upadła. Dwie jej pomocnice zaczęły iść w moją stronę. Chciały mi coś już zrobić ale je wyprzedziłam. Zauważyłam już stojącą grupkę uczniów wokoło nas. Nagle tak skoczyłam że kopnęłam je za jednym zamachem w brzuch. Obie upadły. Ale ja jestem niesamowita. Obie wstały i zaczęły iść w moją stronę już miałam coś zrobić ale ktoś przytulił mnie od tyłu a ja zaczęłam się wyrywać i kopać w stronę dziewczyn. Jednak osoba się odwróciła żebym już się nie wyrywała.
-Już spokojnie. -powiedział dobrze mi znany głos. Cedric.
-Puść mnie!-krzyknęłam. Miałam ochotę kogoś zabić. Ech... ja się czasami sama siebie boje.
-Nie. -powiedział Ced. Szybko się wyrwałam i pobiegłam nie wiadomo gdzie.
Biegłam i biegłam i postanowiłam iść na błonie. Przynajmniej się trochę uspokoję. Wszyscy mnie dziś wkurzają.
CZYTASZ
Cediric Diggory ~Wszystko zmienię
FanfictionEmily jest 14-letnią dziewczyną ze slitherinu. Ma dość niesamowite życie z którego czerpie bardzo dużą radość. W jej życiu pojawia się ważna dla niej osoba lecz zawsze coś musi pójść coś nie tak. Wkrótce dziewczyna będzie musiała oszukać przeznaczen...