Maraton 12/12
- Kocham cię. - Szepnęłam.- Ja ciebie też. - Również powiedział szeptem.
Do sali wszedł jeden z lekarzy.
- Pani Moner. Musimy panią zbadać i sprawdzić czy wszystko z panią w porzątku. Jeśli tak, wyjdzie pani jutro ze szpitala, a jeśli nie, to trzeba będzie zrobić jeszcze kilka badań, które powiedzą, co pani jest i zostanie pani w szpitalu.
- Dobrze. Dziękuję. - Powiedziałam mając jeszcze chrypkę, którą napewno usłyszał lekarz.
- Pan niech już wyjdzie i poczeka na pacjętke w korytarzu. - Powiedział do Henryka.
- Oczywiście.
Zrobili mi badania. Wyniki będą za chwilkę.
- Trzymam kciuki, że będzie dobrze. - Powiedział Henryk.
Do sali znów wszedł lekarz.
- Pani Moner. Wszystko z panią dobrze. Jutro może pani wyjść ze szpitala. Ma pani tylko ranę na ręce i brzuchu. To pewnie przez tego włamywacza. Zawiadomiliśmy oczywiście policję o tej sprawie.
- Dziękuję. - Lekarz wyszedł z sali. - Uff. Jak to dobrze, że wszystko jest okej i jutro mogę wyjść.
- Noo.. Nawet nie wiesz jak się martwiłem, że coś ci jest tak bardzo poważnego.
- Słodziak.
- Mła. - wysłał mi budziaka w powietrzu, a ja udałam, że go łapię.
- Ej.. A co z wieczorem filmowym i Lotte?
- Spokojnie. Poinformowałem ją, ale przyjdzie do ciebie dopiero wieczorem, bo nie może teraz.
- Aa. Okej. - Odpowiedziałam mu.
- No to kiedy robimy ten wieczór filmowy?
- Sama nie wiem. Możliwe, że jak wyjdzę ze szpitala.
- Ok.
- Ja się prześpię
- Dobrze. Musisz teraz odpowczywać.
------------------------------------------------------
CZYTASZ
To jest miłość. - Niebezpieczny Henryk
Ficção AdolescenteTo jest o Henryku Harcie i Isabeli Moner. Isabela wprowadza się do rodziny Hartów, ponieważ jej mama musi wyjechać do innego miasta, a rodzice Henryka to dobrzy przyjaciele jej mamy. Czy będą razem? Czy Isabela dowie się, kim naprawde jest Henryk? C...