Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...

36.Sprawa rozwiązana.

Następny dzień 

Na komendzie 

Detektywi siedzieli w pokoju zastanawiali się, jak złapać tego ,co zabił tę dziewczynę.

Stefan: Wiemy ,kto był zabójcą.

Natalia: Kto*zapytała* 

Stefan: Okazała się ,że dziewczyna spotykała się z pewnym mężczyzną.

Robert: Z kim*zapytał*

Stefan: Przesłuchaliśmy znajomych denatki jedna z nich powiedziała ,że się spotykała z jakimś mężczyzną.

Natalia: A tak konkretnie Stefan.

Stefan: Nazywa się Błażej  Król 

Robert: Gdzie go znajdziemy*zapytał*

Stefan: Ustalamy to.

Przyszedł Adam.

Adam: Wiem ,gdzie jest.

Robert: Gdzie*zapytał i wstał z krzesła* 

Adam: Znajduje się w mieszkaniu, tak przynajmniej się wydaje. Na Mokotowie 

Robert: Albo w piwnicy.

Adam: Jest to możliwe.

Robert: Dobra jedziemy.

Natalia i Robert udali się na Mokotów, aby złapać mordercę.

Przed blokiem podejrzanego 

Natalia i Robert udali się do mieszkania, ale nikt nie otwierał. Więc udali się do piwnicy. 

Usłyszeli jakieś szamotanie.

Stanęli przed drzwiami.Robert otworzył drzwi.

Natalia: Policja! Odsuń się od niej.

Podejrzewany zrobił tak ,jak kazała mu Natalia.

Robert skuł do i przekazał Stefanowi.Detektywi wrócili na komendę, aby go przesłuchać.

W pokoju przesłuchań 

Robert: Dlaczego zabiłeś Julię Wilk*zapytał*

Błażej: Zasłużyła na to. 

Natalia: Jaśniej*krzyknęła*

Błażej: Zdradzała mnie na lewo i prawo.

Natalia: Dlatego zasługiwała na śmierć*zapytała*

Błażej: Wy nic nie rozumiecie.

Natalia: To może nam wyjaśnij.

Błażej: Nie wiecie ,jak to jest jak osoba, którą kochacie ,was zdradza.

Detektywi wymienili spojrzenia. Policjant zabrał go do aresztu.

Natalia i Robert udali się do pokoju.

Natalia: To jeszcze została nam sprawa z naszym zabójcą.

Robert: Wkurza mnie ten ktoś. 

Natalia: Spokojnie znajdziemy go. 

Robert: Mam nadzieję ,że ten koszmar się skończy.

Przepraszam ,że dopiero teraz dodaje ale nie miała wcześniej czasu. Już zabieram się za napisanie kolejnego rozdziału.