Natalia udała się do pokoju komendanta.
Komendant: Dzień dobry Natalio.Co Cię do mnie sprowadza*zapytał*
Natalia: Dzień dobry komendancie. Przyszłam poinformować jak ze stanem Kuby.
Komendant: Poprawiło się*zapytał*
Natalia: Lekarze nic nie mówią.
Komendant: Pojadę tam osobiście.Może czegoś się dowiem.
Natalia:Dobrze komendancie.
Detektyw wyszła od komendanta i poszła do Stefana ,żeby mogli pojechać do stadniny koni.
W stadninie koni.
Natalia i Stefan poszli do właściciela stadniny.
Natalia: Dzień dobry. Aspiranci Nowak i Dobosz.Policja
Właściciel: Dzień dobry. Michał Milewski.W czym mogę pomóc.*zapytał*
Natalia: Słyszał pan o morderstwie prawda*zapytała*
Michał: Tak słyszałem.
Stefan: Znał pan zamordowanego*zapytał*
Michał: Z tego,co wiem to, miał jakąś firmę.
Natalia:Skąd pan o tym wiedział*zapytała*
Michał: Każdy o tym wiedział. Zresztą miał u nas w stadninie konia. Często tu bywał.
Natalia: Będziemy mogli przesłuchać resztę pracowników*zapytała*
Michał: Tak.
Detektywi zaczęli przesłuchiwać resztę pracowników stadniny.
Przesłuchali prawie wszystkich prócz jednej osoby.
Natalia:Panie Michale przesłuchaliśmy prawie wszystkich.Prócz jednej osoby.
Michał: Wiem jednego pracownika, nie mam dziś w pracy.
Stefan: Jak się nazywa*zapytał*
Michał: Łukasz Olejniczak
Natalia:Wie pan, gdzie mieszka*zapytała*
Michał:Mieszka na Bemowie.
Natalia: Dziękujemy panu.
Detektywni udali się na Bemowo
W bloku podejrzanego
Detektywi udali do mieszkania podejrzanego. Stefan zapukał.
Łukasz:Czego tam.
Natalia: Dzień dobry.Aspiranci Nowak i Dobosz.Policja.
Łukasz: Słucham.
Natalia: Możemy wejść*zapytała*
Łukasz: Proszę.
Natalia ze Stefanem weszli do mieszkania Łukasz i udali się do salonu.
Łukasz: Dowiem się o, co chodzi*zapytał*
Natalia: Czy znasz Wojciecha Stankiewicza*zapytała*
Łukasz: Każdy go zna. Miał u nas konia.
Stefan:Miał jakiś wrogów*zapytał*
Łukasz: Z szefem się nie układało mi.Mocno się kłócili ostatnio.
Natalia:Wiesz o co*zapytała*
Łukasz: Z tego, co słyszałem to chodzi o ,jakieś porachunki między nimi.
Natalia: Dziękujemy bardzo nam pomogłeś.
Detektywi wyszli od Łukasza i udali się do stadniny.
Stadnina
Natalia ze Stefanem szli w stronę Michała.Kiedy zobaczył ,że detektywi idą, w jego stronę zaczął uciekać.
Detektywi dogonili go. I zaczęli od razu przesłuchiwać.
Natalia: Dlaczego go zabiłeś*zapytała*
Michał: Miał porachunki.
Stefan: Z kim*zapytał*
Michał: Z jakimiś handlarzami.
Natalia: Konkretnie człowieku.
Michał: Handlował zwierzętami. Legalnie je wywoził to, go sprzątnęli.
Natalia: Zbieramy Cię na komendę.
Na komendzie
Natalia ze Stefanem udali się do naczelnika.
Szef: Siadajcie. Gratuluje wam rozwiązanej sprawy
Natalia: On jest tylko plotką.Nie mamy tego prawdziwego mordercy.
Szef:Wiem o tym Natalia.Góra przejmuje tą sprawę.
Natalia: Czyli jak zawsze.
Szef:Na dziś wystarczy. Idźcie do domu.
To jest ostatni rozdział na dziś
CZYTASZ
Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...
FanfictionBędzie to moja opowieść o Natalii i Robercie z Gliniarzy. Będzie też Olgierd,Krystian,Maja,Lena i reszta ekipy. Najwyższe notowania: #60 w Fanfiction 25.09.2017 #55 w Fanfiction 26.09.2017 #39 w Fanfiction 1.10.2017 #38 w Fanfiction 4.10.2...