Pod warsztatem.
Natalia i Krystian poszli do warsztatu.
Natalia:Dzień dobry.Policja. Szukamy męża pani Patrycji Orłowskiej.
Facet:Filipa Orłowskiego. Dziś go nie ma w pracy.
Krystian:Jego żona powiedziała ,że jest dziś w pracy.
Facet:Gdyby był to bym wam powiedział,że jest ale to nie mój problem.
Krystian:Słuchaj facet, radzę Ci się zastanowić, gdzie on jest.
Facet:Nie mam pojęcia.
Do warsztatu wszedł jakiś mężczyzna.
Natalia:Filip Orłowski*zapytała*
Filip:Tak a o co chodzi*zapytał*
Krystian:Policja.
Filip zaczął, uciekać miał podstawiony, samochód pod warsztat. Uciekł detektywom.
Krystian:Kurwa. Natalia dzwoń do Leny, niech go namierzy.
Natalia zadzwoniła do Leny.
Natalia:Lena namierz nam numer Filipa Orłowskiego.
Lena:Czekaj..Ma wyłączony telefon.
Natalia:Cholera. Dobra to inaczej.Sprawdzi, czy nikt nie zgłaszał kradzieży samochodu.Czarny Ford.
Lena:Dobra sprawdzę. Jak coś znajdę, to zadzwonię.
Natalia:Dzięki Lena.
Natalia się rozłączyła.
Krystian:Ma coś*zapytał*
Natalia:Nie. Wracamy na komendę.
Detektywi udali się na komendę.
Na komendzie
Natalia z Krystianem poszli do Leny. Było widać ,że Lena nie jest zadowolona z obecności swojego partnera.
Natalia:I jak Lena masz coś dla nas*zapytała*
Lena:Tak mam. Nie jaki Marcin Piotrowski zgłosił kradzież samochodu. Ale to było 2 miesiące temu.
Natalia:Nie znaleźli sprawcy*zapytała*
Lena:Nie.
Natalia:To może być ten samochód. Musimy go znaleźć.
Krystian:Zbieramy się.
Gliniarze pojechali do Marcina Piotrowskiego ale niczego konkretnego się nie dowiedzieli.
W samochodzie.
Natalia:Krystian*zapytała*
Krystian:Tak.
Natalia:Dlaczego chcesz odejść kochasz tą prace jak każdy z nas.
Krystian:Natalia nie przekonasz mnie
Natalia:A pomyślałeś o Lenie.*zapytała*
Krystian:Ja cały czas o niej myślę.
Natalia:I sądzisz ,że to jest dla niej dobre. Ona będzie siedzieć w pracy, którą kocha, a Ty co będziesz robił*zapytała*
Krystian:Nie wiem.
Natalia:Krystian ty nie wytrzymasz bez tej pracy. Porozmawiaj z Leną, jej należą się przeprosiny za to jak się zachowałeś.
Krystian:Dobrze porozmawiam z Leną.
Detektywi udali się do domu Patrycji Orłowskiej
Pod domem Orłowskich
Natalia i Krystian słyszeli kłótnie małżonków. Z domu wyszedł Filip. Krystian zaszedł go od tyłu.
Krystian:Gdzie się pan tak śpieszy.
Filip się odwrócił.
Krystian:Ręce.
Detektyw go skuł. I zabrał go radiowozu. Natalia dołączyła do Krystiana i pojechali na komendę.
Na komendzie
W pokoju przesłuchań
Krystian:Dlaczego porwałeś własną córkę.*zapytał*
Filip:Nie porwałem jej.
Natalia:Dlaczego uciekałeś *zapytała*
Filip:Przestraszyłem się .
Krystian:Gdzie byłeś wczoraj wieczorem*zapytał*
Filip:W domu byłem czekałem na córkę.
Do pokoju przyszła Lena.
Lena:Krystian choć na chwile.
Krystian wyszedł z pokoju przesłuchań.
Krystian:Co się dzieje*zapytał*
Lena:Namierzyłam telefon, Magdy jest w domu.
Krystian:Lena chce Cię przeprosić.
Lena:Krystian nie teraz.
Lena poszła do pokoju techników. Krystian poszedł do Natalii.
Natalia:Co się dzieje*zapytała*
Krystian:Jedziemy.
Detektywi udali się do domu Patrycji Orłowskiej.
Pod domem Orłowskich
Natalia z Krystianem weszli do domu.
Krystian:Policja na ziemie.
Była tylko Patrycja.
Natalia:Gdzie jest Magda.*zapytała*
Patrycja:Poszukaj sobie.
Krystian:Posłuchaj mnie, jeżeli coś jej zrobiłaś to obiecuje Ci ,że dostaniesz najwyższy wyrok. Gdzie jest Magda.*zapytał*
Natalia:Krystian w piwnicy.
Krystian:Zostań z nią.
Detektywy udał się do piwnicy. Krystian znalazł Magdę.
Krystian:Madzia nie bój się.Jestem z policji. Zabiorę Cię stąd.
Tak jak powiedział, tak zrobił.
Natalia z Krystianem wrócili na komendę.
Krystian udał się do szefa.
W gabinecie naczelnika
Szef:Krystian*zapytał*
Krystian:Szefie. To była moja ostatnia sprawa...
Czy Krystian podjął ostateczną decyzję ?
CZYTASZ
Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...
FanficBędzie to moja opowieść o Natalii i Robercie z Gliniarzy. Będzie też Olgierd,Krystian,Maja,Lena i reszta ekipy. Najwyższe notowania: #60 w Fanfiction 25.09.2017 #55 w Fanfiction 26.09.2017 #39 w Fanfiction 1.10.2017 #38 w Fanfiction 4.10.2...