159. Kochasz tą prace.

386 25 7
                                    

Pod warsztatem. 

Natalia i Krystian poszli do warsztatu. 

Natalia:Dzień dobry.Policja. Szukamy męża pani Patrycji Orłowskiej. 

Facet:Filipa Orłowskiego. Dziś go nie ma w pracy. 

Krystian:Jego żona powiedziała ,że jest dziś w pracy. 

Facet:Gdyby był to bym wam powiedział,że jest ale to nie  mój problem. 

Krystian:Słuchaj facet, radzę Ci się zastanowić, gdzie on jest. 

Facet:Nie mam pojęcia.

Do warsztatu wszedł jakiś mężczyzna. 

Natalia:Filip Orłowski*zapytała* 

Filip:Tak a o co chodzi*zapytał* 

Krystian:Policja. 

Filip zaczął, uciekać miał podstawiony, samochód pod warsztat. Uciekł detektywom. 

Krystian:Kurwa. Natalia dzwoń do Leny, niech go namierzy. 

Natalia zadzwoniła do Leny. 

Natalia:Lena namierz nam numer Filipa Orłowskiego. 

Lena:Czekaj..Ma wyłączony telefon.  

Natalia:Cholera. Dobra to inaczej.Sprawdzi, czy nikt nie zgłaszał kradzieży samochodu.Czarny Ford. 

Lena:Dobra sprawdzę. Jak coś znajdę, to zadzwonię. 

Natalia:Dzięki Lena. 

Natalia się rozłączyła. 

Krystian:Ma coś*zapytał* 

Natalia:Nie. Wracamy na komendę. 

Detektywi udali się na komendę.

Na komendzie

Natalia z Krystianem poszli do Leny. Było widać ,że Lena nie jest  zadowolona z obecności swojego partnera. 

Natalia:I jak Lena masz coś dla nas*zapytała* 

Lena:Tak mam. Nie jaki Marcin Piotrowski zgłosił kradzież samochodu. Ale to było 2 miesiące temu. 

Natalia:Nie znaleźli sprawcy*zapytała* 

Lena:Nie. 

Natalia:To może być ten samochód. Musimy go znaleźć. 

Krystian:Zbieramy się. 

Gliniarze pojechali do Marcina Piotrowskiego ale niczego konkretnego się nie dowiedzieli.

W samochodzie. 

Natalia:Krystian*zapytała* 

Krystian:Tak. 

Natalia:Dlaczego chcesz odejść kochasz tą prace jak każdy z nas.

Krystian:Natalia nie przekonasz mnie 

Natalia:A pomyślałeś o Lenie.*zapytała* 

Krystian:Ja cały czas o niej myślę. 

Natalia:I sądzisz ,że to jest dla niej dobre. Ona będzie siedzieć w pracy, którą kocha, a Ty co będziesz robił*zapytała* 

Krystian:Nie wiem. 

Natalia:Krystian ty nie wytrzymasz bez tej pracy. Porozmawiaj z Leną, jej należą się przeprosiny za to jak się zachowałeś. 

Krystian:Dobrze porozmawiam z Leną.

Detektywi udali się do domu Patrycji Orłowskiej 

Pod domem Orłowskich 

Natalia i Krystian słyszeli kłótnie małżonków. Z domu wyszedł Filip. Krystian zaszedł go od tyłu. 

Krystian:Gdzie się pan tak śpieszy. 

Filip się odwrócił. 

Krystian:Ręce.

Detektyw go skuł. I zabrał go radiowozu. Natalia dołączyła do Krystiana i pojechali na komendę. 

Na komendzie 

W pokoju przesłuchań 

Krystian:Dlaczego porwałeś własną córkę.*zapytał* 

Filip:Nie porwałem jej. 

Natalia:Dlaczego uciekałeś *zapytała* 

Filip:Przestraszyłem się . 

Krystian:Gdzie byłeś wczoraj wieczorem*zapytał* 

Filip:W domu byłem czekałem na córkę. 

Do pokoju przyszła Lena. 

Lena:Krystian choć na chwile. 

Krystian wyszedł z pokoju przesłuchań. 

Krystian:Co się dzieje*zapytał* 

Lena:Namierzyłam telefon, Magdy jest w domu. 

Krystian:Lena chce Cię przeprosić. 

Lena:Krystian nie teraz. 

Lena poszła do pokoju techników. Krystian poszedł do Natalii. 

Natalia:Co się dzieje*zapytała* 

Krystian:Jedziemy. 

Detektywi udali się do domu Patrycji Orłowskiej. 

Pod domem Orłowskich  

Natalia z Krystianem weszli do domu. 

Krystian:Policja na ziemie. 

Była tylko Patrycja. 

Natalia:Gdzie jest Magda.*zapytała* 

Patrycja:Poszukaj sobie. 

Krystian:Posłuchaj mnie, jeżeli coś jej zrobiłaś to obiecuje Ci ,że dostaniesz najwyższy wyrok. Gdzie jest Magda.*zapytał* 

Natalia:Krystian w piwnicy. 

Krystian:Zostań z nią. 

Detektywy udał się do piwnicy. Krystian znalazł Magdę. 

Krystian:Madzia nie bój się.Jestem z policji. Zabiorę Cię stąd. 

Tak jak powiedział, tak zrobił. 

Natalia z Krystianem wrócili na komendę. 

Krystian udał się do szefa. 

W gabinecie naczelnika 

Szef:Krystian*zapytał* 

Krystian:Szefie. To była moja ostatnia sprawa... 

Czy Krystian podjął ostateczną decyzję ?

Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz