Następny dzień
W domu detektywów
Robert wstał, pierwszy poszedł swojej żonie przygotować śniadanie. Natalia wstała i poszła do kuchni.
Natalia:Cześć kochanie.
Robert:Cześć jak się spało.*zapytał*
Natalia:Bardzo dobrze.
Robert:To się cieszę.
Detektywi zjedli śniadanie i udali się na komendę.
Na komendzie.
Natalia z Robertem poszli do Kuby i Olgierda.
W pokoju detektywów
Natalia:Cześć.
Kuba:Cześć wam.
Robert:Gdzie Olo*zapytał*
Kuba:Nie wiem.
Do pokoju przyszedł szef
Szef:Kuba będziesz pracował z Natalią i Robertem.
Kuba:A gdzie jest Olgierd*zapytał*
Szef:Olgierd dostał dzień wolnego.Macie skończyć tą sprawę, zanim Olgierd tu przyjdzie.
Natalia:Dobrze szefie.
Gliniarze udali się do Leny.
W pokoju techników
Natalia:Cześć Lena.
Lena:Cześć wam.
Robert:Lena namierz nam Martę Kwiatkowską.
Lena:Chwila...Mam mieszka ma Białołęce.
Natalia:Napisz nam adres i jedziemy.
Lena:Proszę.
Detektywi udali się na Białołękę.
Pod blokiem podejrzanej.
Wszyscy udali się na górę. Natalia zapukała, otworzyła mi Marta.
Marta:Dzień dobry słucham państwa.
Natalia:Dzień dobry.Aspiranci Nowak ,Barcz i Roguz. Policja. Możemy porozmawiać*zapytała*
Marta:Tak proszę.
Wszyscy weszli do mieszkania. I udali się do salonu.
Marta:Coś się stało*zapytała*
Kuba:Dlaczego pani nie powiedziała ,że Zuzia i Basia nie były od tygodnia w szkole.*zapytał*
Marta:A jaki to ma związek ze sprawą.
Kuba:Owszem ma.Dlaczego dziewczyn nie było w szkole.
Marta:Chore były.
Natalia:Wiedziała pani ,że Zuzia była z kimś umówiona*zapytała*
Marta:Nie.
Natalia:Sprawowała pani nad nimi opiekę i nic pani nie zauważyła.
Robert:Natalia spokojnie.
Marta:Nie zwierzały mi się. Były bardzo skryte. Miały ze sobą bardzo dobry kontakt.
Kuba:Coś jeszcze pani przed nami ukrywa*zapytał*
Marta:Nie.
Natalia:Zbieramy się.
Detektywi wyszli z mieszkania.Do Natalii zadzwoniła Lena.
Natalia:Tak słucham.
Lena:Natalia wiem, z kim się umówiła jedna z sióstr.
Natalia:Mów kto to.
Lena:Nazywa się Witold Tomczak.
Natalia:Gdzie go znajdziemy*zapytała*
Lena:Jest w domu dziecka.
Natalia:Dobra jedziemy tam.Cześć.
Lena:Cześć.
Lena się rozłączyła
Robert:Co się dzieje*zapytał*
Natalia:Lena wie ,z kim się umówiła Zuzia.
Kuba:Kto to*zapytał*
Natalia:Witold Tomczak.Jest w domu dziecka teraz.
Robert:Jedziemy tam.
Gliniarze udali się do domu dziecka.
Dom dziecka
Natalia,Robert i Kuba weszli do środka.
Natalia:Spójrzcie to on.
Robert:Idziemy po niego.
Gliniarze się rozdzielili.
Kuba:Przepraszam pana.
Witold:Tak.
Kuba:Pan Witold Tomczak*zapytał*
Witold:Tak. Słucham pana.
Kuba:Kuba Roguz. Policja.
Facet zaczął uciekać. Kuba i Robert go złapali. Zabrali go na komendę. Gdzie od razu zaczęli go przesłuchiwać.
CZYTASZ
Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...
FanficBędzie to moja opowieść o Natalii i Robercie z Gliniarzy. Będzie też Olgierd,Krystian,Maja,Lena i reszta ekipy. Najwyższe notowania: #60 w Fanfiction 25.09.2017 #55 w Fanfiction 26.09.2017 #39 w Fanfiction 1.10.2017 #38 w Fanfiction 4.10.2...