Następny dzień
Natalia wstała rano.Zjadła śniadanie, ubrała się i pojechała na komendę.
Na komendzie.
Natalia szła korytarzem, kiedy zatrzymał ją szef.
Szef: Natalia co tu robisz*zapytał*
Natalia: Przyszłam do pracy.
Szef:Nie powinnaś być z Robertem teraz*zapytał*
Natalia: Robert ma się dobrze.Gorzej z Kubą.
Szef:Co się dzieję*zapytał*
Natalia: Kuba miał złe wyniki badań.
Szef: Wiesz coś więcej*zapytał*
Natalia: Nie szefie.Jeszcze nie byłam w szpitalu.
Szef:Jak będziesz coś więcej wiedzieć, to dzwoń. Masz wolne.
Natalia: Dziękuję szefie.
Natalia wyszła z komendy i udała się do szpitala.
W szpitalu.
Natalia, idąc korytarzem zauważyła Kubę, który siedział.
Natalia:Cześć Kuba.
Kuba:Cześć.
Natalia: Co się dzieję.*zapytała*
Kuba:Nic się nie dzieję.
Natalia: Kuba to widać.Mów.
Kuba: Muszę tu zostać.
Natalia: A tak konkretnie*zapytała*
Kuba: Masz swoje problemy.Nie muszę Ci się spowiadać.
Natalia: Jak będziesz chciał pogadać to wiesz, gdzie mnie znajdziesz.
Kuba: Wiem. Dzięki.
Natalia udała się do sali Roberta.
Natalia: Cześć.Jak się dziś czujesz*zapytała*
Robert: Hej. Teraz już lepiej.
Natalia: Bardzo śmieszne. A tak naprawdę*zapytała*
Robert:Wszystko dobrze.
Natalia:Kiedy wychodzisz*zapytała*
Robert:A co stęskniłaś się za mną*zapytał*
Natalia: No stęskniłam się za moim mężem.
Do sali przyszedł lekarz.
Lekarz: Dzień dobry. Jak się pan dziś czuje.*zapytał*
Robert: Dobrze. Panie doktorze ,kiedy będę mógł wyjść ze szpitala*zapytał*
Lekarz: Za 2-3 dni. Jeszcze zrobimy dodatkowe badani i się upewnimy czy wszytko jest w porządku.
Robert:Dobrze.Dziękuję panie doktorze.
Lekarz wyszedł.
Robert:To masz już odpowiedź. A jak Kuba*zapytał*
Natalia: Ma złe wyniki.Nie chce mi nic więcej powiedzieć. Może Tobie by się udało go przekonać ,żeby coś powiedział.
Robert:Spróbuje.
Natalia: Jak się dowiesz czegoś, to dzwoń.
Robert: Dobrze zadzwonię.
Natalia: Będę już szła.
Robert:Na komendę*zapytał*
Natalia: Nie.Do domu szef dał mi wolne więc posprzątam ,bo wygląda jakby przez nasz dom przeszło tornado.
Robert:Przyjdziesz jutro*zapytał*
Natalia:Jutro to wracam do pracy.
Robert:Ehh... No tak praca.
Natalia:Przyjadę po Ciebie, jak będziesz wychodził ze szpitala.A teraz już idę.Kocham Cię.
Robert:Ja Ciebie też.
Natalia wyszła ze szpitala i udała się do domu.
Jak sądzicie Kuba jest chory? Czy Robertowi uda się dowiedzieć?
Jutro na 100% nie będzie rozdziału.Następny powinien się pojawić w czwartek chociaż nie obiecuję.
CZYTASZ
Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...
FanficBędzie to moja opowieść o Natalii i Robercie z Gliniarzy. Będzie też Olgierd,Krystian,Maja,Lena i reszta ekipy. Najwyższe notowania: #60 w Fanfiction 25.09.2017 #55 w Fanfiction 26.09.2017 #39 w Fanfiction 1.10.2017 #38 w Fanfiction 4.10.2...