80.Płyta

397 29 10
                                    

Następny dzień 

Robert wstał, pierwszy spojrzał na Natalię, która jeszcze spała. Poszedł się umyć i ubrać się. Kiedy wyszedł z łazienki widział ,że Natalia dalej śpi nie chciał jej budzić, więc napisał kartkę.

" Kochanie nie chciałem Cię budzić. Pojechałem do pracy. Jak wstaniesz to dzwoń, przyjadę po Ciebie. Kocham Cię. Robert"

Robert wyszedł z pokoju i pojechał na komendę. 

Na komendzie w Gdańsku.

Robert wszedł na komendę i zobaczył Kubę, który rozmawiał z jakąś kobietą.

Kuba: Oo proszę,proszę kogo ja tu widzie.

Robert: Nie drwij sobie.

Lena: Kto to jest*zapytała* 

Robert: Starszy Aspirant Robert Barcz. Wydział kryminalny warszawskiej policji. 

Kuba: A gdzie zgubiłeś swoją partnerkę.*zapytał*

Natalia: Nikogo nie zgubił. 

Robert: Miałaś zadzwonić. 

Natalia: Ale tak było szybciej.

Kuba: Uu widzę ,że się nie układa. 

Natalia: Zamknij się.

Lena: Może trochę szacunku co dziewczyno.

Natalia: Jak już to nie dziewczyno tylko Starszy Aspirant Natalia Nowak Wydział kryminalny warszawskiej policji. 

Lena: Żeby Warszawa przyjeżdżała. Co Kuba nie potrafisz sobie poradzić z jedną sprawą*zapytał* 

Kuba: Przestań.

Natalia: A Ty kim jesteś*zapytała*

Lena: Jestem Lena Wagner. Biegły z cyberprzestępczości. 

Natalia: To jak nasz Adaś.

Lena: Kim jest Adaś*zapytała* 

Robert: To nasz biegły z cyberprzestępczości. Jest znakomity. 

Lena: Ciekawe. 

Natalia: Ustaliłeś coś w związku z porwaniem*zapytała* 

Kuba: Nie.

Natalia: Jak to nie*zapytała* Człowieku tu się liczy czas. 

Kuba: To może u was się liczy czas u nasz ,trochę się inaczej pracuje.

Robert: To może się w końcu ruszysz.

Kuba: Nie będziesz mi rozkazywać.

Do Natalii zadzwonił telefon. 

Natalia: Tak pani Zosiu.

Zosia: Proszę przyjedźcie 

Natalia: Co się dzieje*zapytała*

Zosia: Dostałam coś strasznego.

Natalia: Zaraz tam będziemy. 

Robert: Co się dzieje*zapytał* 

Natalia: Pani Zosia dzwoniła powiedziała ,że dostała coś strasznego.

Robert: Jedziemy. 

Detektywi udali się do mieszkania Domagałów 

Natalia: Co się stało*zapytała* 

Zosia: Proszę zobaczyć 

Kobieta dała detektywom płytę. 

Robert: Oglądała to pani*zapytał* 

Zosia: Nie.

Natalia: Musimy to zobaczyć.

Zosia poszła po laptopa. Włożyła płytę. To, co zobaczyli, detektywi przeraziło ich. Na nagraniu był mąż pani Zosi. Który był katowany,bity i miał bombę.

Zosia nie patrzyła na nagranie, nie potrafiła.

Natalia: Musimy go znaleźć. 

Robert: Wyglądało to ,jak jakaś opuszczona fabryka. Macie gdzieś takie*zapytał*

Kuba: Na morzu kiedyś był opuszczony budynek.

Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz