Robert z Dawidem wrócili na komendę.Poszli do pokoju przemyśleć jak dalej działać.Weszli do pokoju gdzie, Natalia siedziała i uzupełniała papiery.
W pokoju detektywów
Natalia: Cześć jak sprawa*zapytała*
Robert: Cześć beznadziejnie.
Natalia:Dlaczego*zapytała*
Dawid: Twój parter jak zawsze wyolbrzymia
Robert: Nie wyolbrzymiam. Nie mamy nic.
Dawid: To może byś się ruszył. A nie tu stoisz.
Robert: To ,że masz wyższy stopień nie oznacza ,że będziesz mi rozkazywał.
Natalia: Uspokójcie się obydwaj.
Chłopaki spojrzeli na Natalię.
Natalia: Może przeanalizujecie jeszcze raz to, co macie.
Robert: Może masz racje.
Detektywi jeszcze raz przeanalizowali to, co mieli. Przyszedł to nich Stefan.
Stefan: Przyszła pani, która chce zgłosić męża.
Natalia: Zaproś panią.
Stefan wszedł z panią do pokoju.
Natalia: Aspirat Natalia Nowak. Słucham panią.
Kobieta: Nazywam się Martyna Włodarczyk, chce zgłosić zaginięcie męża Igor Włodarczyk.
Natalia: Dobrze, kiedy pani po raz ostatni widziała męża*zapytała*
Martyna: Wczoraj poszedł do parku i nie wrócił.
Natalia: Kiedy wyszedł*zapytała*
Martyna: Rano.
Natalia: Zawsze mąż chodził przez park*zapytała*
Martyna: Tak.
Natalia: Czym mąż się zajmował*zapytała*
Martyna: Mąż jest byłym policjantem.
Natalia spojrzała na chłopaków.
Natalia: Czy miał wrogów*zapytała*
Martyna: Nie.
Natalia: Czy ktoś się pani mężowi odgrażał*zapytała*
Martyna: Chyba nie.
Natalia: Dobrze, jeżeli będziemy coś wiedzieć, to się z panią skontaktujemy.
Martyna: Dziękuję. Do widzenia.
Natalia: Do widzenia.
Kiedy pani Martyna wyszła. Natalia spojrzała na chłopaków, którzy stali i słuchali tego wszystkiego.
Robert: No to się porobiło.
Natalia: Trzeba to powiedzieć szefowi.
Robert: Masz racje.
Wszyscy poszli do naczelnika.
Szef: Co się dzieje ,że jesteście tu wszyscy.
Robert:Szefie wiemy, kogo porwali.
Szef: Mów dalej.
Natalia: Porwali byłego policjanta.Była tu jego żona na komendzie powiedziała ,że mąż wyszedł wczoraj do parku i nie wrócił.
Szef: Skąd taka pewność ,że to jego porwali.
Robert: Nie jesteśmy w 100% pewni, ale to może być on.
Szef: Jego żona wie.*zapytał*
Natalia: Nie.
Szef: To dobrze. Bierzcie się do pracy.Musicie go znaleźć.
Robert: Już idziemy.
Wszyscy wyszli od szefa.
Natalia: To ja wracam do papierków.
Robert: Jeszcze trochę i będziesz pracować w terenie.
Natalia: Oby jak najszybciej.
Dawid: Skończyliście już.
Natalia: A co zazdrosny*zapytała*
Dawid:Nie ale trzeba robotę skończyć.
Robert się uśmiechnął.
Robert: Wracamy do pracy.
CZYTASZ
Gliniarze. Przyjaźń a może coś więcej...
FanfictionBędzie to moja opowieść o Natalii i Robercie z Gliniarzy. Będzie też Olgierd,Krystian,Maja,Lena i reszta ekipy. Najwyższe notowania: #60 w Fanfiction 25.09.2017 #55 w Fanfiction 26.09.2017 #39 w Fanfiction 1.10.2017 #38 w Fanfiction 4.10.2...