Prolog+info

1.1K 65 24
                                    

Floy POV.

Witajcie, ja jestem Floy. Niby zwyczajna, ale tak nie jest. W wieku dwóch lat (tak mi mówili) zostałam zaadoptowana przez państwo Elektric. Śmieszny zbieg okoliczności, ponieważ nie wiadomo dlaczego potrafię panować na elektryką, prądem i różnoraką energią. Umiem również sama z siebie wytworzyć bardzo wysokie napięcie, lub takowe zatrzymać.

Nikt nie wie o mojej zdolności, oprócz mojej najlepszej przyjaciółki San. Tak naprawdę Ma na imię Samanta, ale ja tak na nią mówię. Pewnie zapytacie: Hej, Floy dlaczego nie Sam? Odpowiedź jest prosta. Chciałam być orginalna...

Właśnie skończyłam pisać sprawdzian z chemi o dokładnej budowie komórek i przebiegu fotosyntezy. No kto by myślał, żeby pod pretekstem „Oceny na nowy rok" w ostatni dzień szkoły zrobić kartkówkę?! No tak... Nikt by nie zrobił, ale nasza pani Songerit (przezwisko Klej) to wyjątek potwierdzający regułę...

No trudno. Oddałam kartkę i mam nadzieję, że nie załapie trójki na nowy rok. Jutro akademia na której odbiorę certyfikat ukończenia szkoły wojskowej z wyróżnieniem!!! A tak. Zapomniałam powiedzieć. Chodzę do szkoły wojskowej i otrzemałam stypendium do prawdziwych „studiów" w tym kierunku. Trzeba przez to rozumieć praktyki u boku jakiegoś oficera którego mi przydzielą. Zakończę tą szkołę jako kadetka Floy. Ciekawe do jakiej misji mnie przydzielą. Będę tęsknić za tym miejscem, ponieważ tutaj są moje wspomnienia. Oprócz normalnych przedmiotów miałam dziesięć W-F w tygodniu z czego można było wybrać na co są przeznaczane. Ja wybrałam Strzelanie do celu trzy godziny. Szermierka dwie godziny i szybkość innymi słowy biegi oraz różne ćwiczenia sportowe 3 godziny. Pozostałe dwie godziny przeznaczałam na zapasy lub sparingi. Najciekawsze było to, że prawie nigdy się nie męczyłam i miałam z wszystkiego na koniec (oprócz biologii bo z niej miałam 4) szóstki. Gdy generał zobaczył moje świadectwo wyglądało to pewnie tak:

6 -woow

6 -super

6 -fajne

6 -dobrze

6 -nieźle

6 -to się robi nudne

6 -przynajmniej jedna nie przynosi wstydu...

6 -czekaj, jak dziewczyna ma tak dobre oceny?

6 -realy?

6 -nie chce mi się

6 -wypiłbym kawę

6 -No już przedostatnia ocena

4 -Jego reakcja: Say What?! (Face palm i głośny śmiech)

Przynajmniej ja tak myślę. Mamy naprawdę wyluzowanego generała. Jest zabawny, ale nie chciałabym mieć z nim praktyki. Cały swój czas spędza w szkole, a ja chciałabym się wykazać w polu. Z tymi myślami weszłam do domu. Ta kartkówka wymęczyła mój umysł. Żuciłam się na łużko i po prostu zasnęłam...

***

Siemka! Dziś rozdział krótki, ale normalnie będzie od 500-1000 słów. Pojawiać się będzie co tydzień, bo mam do pisania trzy opowieści w jednym czasie. Mam nadzieję, że dobrz przyjmiecie serię, bo mam opisaną całą fabułę. Na dziś tyle...

Iskra ŻyciaWhere stories live. Discover now