Rozdział 15

438 33 17
                                    

Floy POV.

Po półgodzinnym locie wylądowałm na polance razem z Bee. Ten tylko patrzył na mnie z zachwytem w oczach.

I jak?-obkręciłam się dookoła i uśmiechnęłam.

-Wyglądasz wspaniale, w ogóle jesteś piękna i brał bym, znaczy się... no... zapomnij. Mnejsza o to nic nie słyszałaś, ok ? No, ja ten, bo wiesz...

Przerwałam zmieszanie mecha pocałunkem. Ten oddał go, zdziwiony, lecz szczęśliwy. Popatrzył na mnie i spytał.

-Floy. Jesteś najiękniejszą femme jaką spotkałem. Czy uczynisz mnie najszczęśliwszm mechem w galaktyce  zostanesz moją dziewczyną? Wiem, że to szybko, ale...

W tym momencie przerwałam mu jednym słowem:

-Nie.-Ten popatrzył na mnie jakby mu się świat zawalił. Postanowiłam go już dużej nie dręczyć.-Nie... mogę ci odmówić Bee. Kocham cię.

Wiem, jestem zołzą, ale nie mogłam się powstrzymać. Bot przeanalizował sobie moje słowa, po czym chwycił w ramiona i pocałował.

-Ja ciebie też.

Zamieniam się w chloroformę i popatrzyłam na Bee.

-Nie powiesz im, prawda?-spytałam poważnie.

-Oczywiście, że nie w końcu obiecałem, chociaż uważam, że powinnaś się zdradzić. A tak wogóle. Jakim cudem stałaś się transformerem?

-Po prostu przemieniłam się w dzień moich urodzin. Nie mam pojęcia dlaczego nie wcześniej. Dobrze ujawnię się, ale jutro wkręcimy bliźniaków terroru..  Bee, wchodzisz w to?

-Z tobą? Zawsze...

Uśmiechnęłam się szatańsko.

-A więc plan wygląda tak... 

Optimus POV.

Floy i Bee wyjechali na patrol już cztery godziny temu. Powinni wrócić już szeździesiąt minicykli temu (60min). Wezwałem do siebie Bulkheda i Arcee. Gdy przyszli wyjaśniłem im sprawę. Zmartwili się. Po raz kolejny spróbowałem się połączyć ze zwiadowcą, ale nie odpowiadał. Wyszliśmy przez changar, i odjechaliśmy jakichś dobry kilometr do bazy, gdy ujrzeliśmy trzy pędzące w naszą stronę auta. Jedno to było żółte Camaro, oczywiście Bee. Za nim jechał jeszcze jeden pojazd, nie rozpoznałem go. Tuż za dwójką leciał rozpędzony czerwony AstionMartin w którym poznałem deceptikońskiego medyka. Gdy byli około kiłometr od nas, (nie ma to jak mieć możliwość przybliżenia w optykach...) przetransformowali się i w obcym aucie poznałem...

SpeedSpark?! 

Walczyła ramię w ramię z bee wirójąc z swoimi katanami. Wzniosła się w niebo na skrzydłach... Zaraz jak to SKRZYDŁA?! O co chodzi?! Strzelała do wroga z blasterów. Knockout zrobił to samo ze swojego działka... zaraz, zaraz, przecież on nie ma żadnych blasterów! Okej, potem o tym pomyślę. Femme oberwała w bok. Z rany zaczął tryskać energon. Nie taki zwyczajny, lecz ZŁOTY! Czy ktoś wyjaśni mi co się tu dzieje?!?! Minę miałem kamienną-jak na prima przystało, lecz w środku aż roznosiły mnie emocje. Co robi tu ta femme? O co w tym wszystkim chodzi?! 

No, Bee... będziesz się gęsto tłumaczyć.

Wróciłem do obserwowania bitwy. Speedspark wylądowała. Zamieniła rękę w miecz. Nie mam pojęcia jak jej się udało walczyć z taką raną. W końcu Knockout zrobił niespodziewany manewr i trzasnął piłą Bee prosto w iskrę! Dało się słyszeć jedynie ogłuszajacy pisk...

-Beeeeeeeee!!!!!!!!!!!

Botka wpadła w jakiś trans. Zaczęła promieniować jasnym blaskiem. Nawet nie dotykając cona zabrała mu ogromną ilość energii... Zaraz, zaraz tylko Floy tak umie. O co w tym wszystkim chodzi?! Zniszczyła cały jego lakier, i oderwała lewą rękę. Nogi cona w beznadziejnym stanie w połowie stopione niezwykłą mocą. Potem wyryła jakiś napis na klatce piersiowej Knockouta i wrzuciła cona w wirujący portal Nemezis przewracając, wpychając z powrotem do mistu cały oddział wechikonów z Breakdownem na czele. Po zamkniciu się portalu botka uklękła przy poległym zwiadowcy kładąc rękę w miejscu jego iskry. Przytuliła jego ciało. Po chwili znikła. Rozpłynęła się w powietrzu. Podnieśliśmy martwego Bee. Kto teraz odpowie na wszystkie pytania, jak reszta przyjmie stratę Bee... To dla mnie wielki cios. 

Cony popamiętają nas i Bee będzie spoczywać spokojnie.

Ale teraz jeszcze jedno pytanie... Gdzie jest Floy?

***

Hej! Mam nadzieję, że część się podoba i, że zaskoczyłam. Jak myślicie:

Gdzie zniknęła Floy, a może powinnam powiedzieć Speedspark?

Czy zabić Knockouta? 

To wszystko zależy od was. Na dziś tyle. PA!

Magda:D


Iskra ŻyciaWhere stories live. Discover now