#26

29 5 2
                                    

Gadulstwo

Czy nie mówimy zbyt dużo?

'Mowa jest srebrem, a milczenie złotem' - pamiętasz?

Dlaczego tak dużo mówimy? Może to nie ma znaczenia?

Może to głupoty? Czy to co mówimy ma sens?

Jak to ładnie stwierdził ktoś, kiedyś: dlaczego traktujesz siebie tak poważnie? Nikt poza Tobą nie bierze Cię tak serio.

I tu leży problem: czy może warto czasem coś przemyśleć zanim powiesz?

A może jednak brak słów Cię boli?
Przechodzi obok Ciebie Twoja dawna koleżanka, z którą miałeś dobre kontakty i nie odzywa się. Nawet nie poświęci Ci jednego spojrzenia, co zrobisz?

Obawiam się, że nic, tak?

Powiesz: cześć.

I zauważysz tylko pogardliwe spojrzenie, fajne hm?

Czy jednak boli bardziej gdy mówisz, a ktoś nie rozmawia z Tobą?

W sensie.. Jest jakaś tam konwersacja, ale wiesz, że rozmowa się nie klei.

Czy lepiej rozmawiać na siłę, czy raczej poprostu odpuścić sobie?

A może powierzyć to komuś kto na to zasługuje?

Nie mówię, że musi być to człowiek..

Może dobrze zdać sobie sprawę, że jesteśmy tylko ludźmi, którzy nie są traktowani zbyt poważnie przez wszystkich.

Nasze słowa niekoniecznie są ważne, niekoniecznie ludzie muszą się nimi interesować...

Ale, ale!

Są przyjaciele, którzy wysłuchają Twoich smętnych rozmyślań.

A nawet jeśli nie masz takich przyjaciół to może warto zacząć zapisywać słowa na papierze.

A nuż ulży nam i naszemu umysłowi.

Uważaj na słowa bo ranią, uważaj na siebie bo ranisz. Uważaj na ludzi bo ranią.

Bądź silny bo nie wszyscy ranią, bądź silny i nie rań.

Myśl bo nieświadomie ranisz.

Dyskusje z samą sobą. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz