#24

44 8 11
                                    

A właśnie do tego dążymy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


A właśnie do tego dążymy.

Każdy kto był odpowiedzialny za jakąś sprawę, lub poprostu stał na czele jakiejś grupy, mógł się przekonać, że mimo starań zawsze znajdzie się ktoś komu coś nie przypadnie do gustu.

Nie oszukujmy się, zawsze tak jest.
Załóżmy, że Tosiek jest przewodniczącym klasy. Jako dobry 'szef' zrobi głosowanie przed zakupem np. upominku dla wychowawczyni, gdyż zbliża się Dzień Edukacji Narodowej.

O decyzji zadecyduje cała klasa, wybór zostanie przeprowadzony demokratycznie. Jeśli większość klasy wskaże by upominkiem były kwiaty, to zostaną zakupione kwiaty, a nie czekoladki.

Proste?

Teoretycznie tak.

Ale! Oczywiście ludzie, którzy chcieli zakupić czekoladki nie będą tym zadowoleni, jednak zostanie im to tylko zaakceptować.

Wszystko ładnie i przyjemnie, hm?

Ale, ale! Żeby nie było tak prosto Sylwia podniesie bunt.

Bo dlaczego? Dlaczego ona ma wyłożyć pieniądze na kwiatki, skoro klasa jej brata daje czekoladki!

Sylwia nie potrafi tego zrozumieć, a najbardziej zadziwiające jest to, że nie zwróci się z tym do Tośka.

Ona będzie buntować koleżanki, unikając przy tym wzroku Antka.

Antek cieszy się, że jest tak dobrym przewodniczącym, bo jest, prawda?

Sylwio; dlaczego nie zechciałaś tej sprawy wyjaśnić?

Sylwia może nam dać dwie odpowiedzi: bo to jest nie sprawiedliwe.

Bądź: PRZEPRASZAM, ten wybór był demokratyczny.

A jak wiemy, wybór był sprawiedliwy.

Kolejnym przykładem może być sytuacja, w której to mama mówi; Julio idź do sklepu, tutaj masz listę i proszę Cię; wróć za pół godziny bo bardzo mi się spieszy.

Jednak gdy Ty już wsiadasz na rower, by pojechać w wskazane miejsce, nagle pojawia się ni stąd ni z owąd tata.

Mówi: Julcia, proszę Cię pomóż mi.. Muszę wysłać e-mail, a zupełnie się na tym nie znam. Ostateczny termin mija za poł godziny.

Stoisz teraz przed decyzją.. Jeśli teraz nie pojedziesz do sklepu to mama straci swój czas i nie będzie mogła zrealizować swoich planów, jednak jeśli pojedziesz to prawdopodobnie tata straci szansę na wygraną.

Wybierając jedno, skrzywidzisz drugie...

NIGDY nie zadowolisz WSZYSTKICH.  Więc nawet nie próbuj tego uczynić, bo szkoda niepotrzebnie się denerwować.

Weronika xx

Dyskusje z samą sobą. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz