Tak ciężko to uczynić. Bo to trudne. Ejej... Nie! Źle myślisz, skarbie. Nie ten tok myślenia. Tak, więc spróbuj mnie wysłuchać. Dobrze?
Mówisz: nigdy nie robię nic, takiego by zadowolić ludzi, mimo, że mi to nie odpowiada. No ewentualnie w skrajnych sytuacjach tak by napompować sobie ego.
No okey. A powiedz mi, dlaczego tak starannie dobierasz ubrania.
Słowa, które używasz też ostrożnie wybierasz.A najważniejsze! Próbujesz zmienić swój charakter lub wybrane cechy, na inne. Takie jakie odpowiada Twoim "przyjaciołom". To co, że słuchasz innej muzyki a ta Ci nie odpowiada. Zaczynasz słuchać odmiennej od Twojego gustu.
Dla innych zmieniasz się tak, że pewnego dnia słyszysz słowa: "Zmieniłaś się. Od kąd się z nią zadajesz". Dziwne uczucie.
Też nie dawno usłyszałam takie słowa. Rozważałam je dość długo. A teraz wiem, że zaszły we mnie zmiany. Jednak większość na lepsze.
A ta osoba, nie jest warta nawet wspomnienia. Tak, dwulicowość. A najgorsze jest to, że to ta osoba powinna się zmienić, ponieważ to w niej tkwi największy problem. Ale niech każdy zajmie się swoim podwórkiem.
Odbiegłam troszkę od tematu. Jednak już to naprawiam.
Pragniesz mieć lepszą sylwetkę, wmawiając sobie, że to tylko ty o tym decydujesz. Nie... Pragniesz zmienić swoje ciało pod presją miedów. Wykreowanych modelek. Pamiętaj, że to co znajduje się w internecie nie zawsze jest prawdą. Często o tym zapominamy.
Jeśli nikomu to nie przeszkadza, to okey. Jeśli jednak ktoś zauważa, że twoje dobre cechy zostały przyćmione przez te gorsze, to warto zastanowić się nad sobą. Nie zaszkodzi, a może pomoże?
Weronika xx
CZYTASZ
Dyskusje z samą sobą.
RandomEksperyment polegający na analizowaniu i dyskutowaniu na temat różnorodnych obrazków znalezionych w sieci. Będę starać się też odwzorować sytuacje z mojego życia i podyskutować o nich z samą sobą.