#33

32 6 13
                                    

Jakiś czas temu minął pierwszy rok odkąd pojawiła się ta praca.

Za wskazówką mojego przyjaciela dzisiejsza część będzie dłuższa niż poprzednie.

...

Od jakiegoś czasu fascynują mnie prace Ernesta Hemingway'a, więc pozwolę sobie na odpłynięcie wraz z jego słowami.

'Czułam się bardzo samotna przy nich wszystkich.'
Ernest Hemingway~"Pożegnanie z bronią"

Z rozmyślaniami o poczuciu samotności spędzałam wiele nocy. Wiele uciążliwych i bezsennych nocy.

Skupiłam się bowiem na myśli, iż największą samotność odczuwa się wśród tłumu. Wśród ludzi, którzy Cię nie rozumieją.

Wtedy gdy fizycznie nie jesteś samotny, często przychodzi odczucie tęsknoty za bliskością.

Niejednokrotnie podczas rozmowy, z którymś z moich znajomych odczuwałam wręcz paniczne poczucie pustki więzi.
Wcale nie dlatego, że nasze poglądy był bardzo zróżnicowane, lecz po prostu nie potrafiłam tego przezwyciężyć.

Czego przezwyciężyć, Weroniko?- zapytasz.

Nie potrafiłam przezwyciężyć tej pustki w spojrzeniu. Nie odnajdywałam tam grama podobnego myślenia do mojego, mimo że wysnuliśmy taki sam wniosek.

Ludzie, którzy znają mnie trochę lepiej pewnie przyjdą z pytaniem
'Jak to możliwe, skoro Ty zazwyczaj inaczej podchodzisz do tematu?'

Oczywiście to nie tak, że wciąż odczuwam tę samotność. Skądże.

Jej nie ma. Ona po prostu bywa.

Hola, hola.

Przy przyjaciołach tego nie odczuwasz?

Odczuwam.

Czasami właśnie to jest najtrudniejsze do wytłumaczenia.

Przyjaciele... Ludzie, z którymi potrafię wytworzyć jakąś więź. Dogadujemy się, czasami lepiej lub gorzej- jak to w przyjaźni bywa. Czy to nie znaczy, że powinnaś czuć się dobrze podczas rozmowy z nimi?

Skądże! Raczej powiedziałabym 'przeważnie dobrze'. Na taką korektę mogłabym odpowiedzieć twierdząco.

Co to znaczy?

Oznacza to nic innego jak brak chwilowej łączności.

Szczęście, iż tylko chwilowej.

Chwilowej?

Każda chwila może trwać przez inny okres, spowodowane jest to długością całego czasu względem, którego wyłuskaliśmy ową chwilę.

Nierzadko chwila ta potrafi trwać na tyle długo by móc nazwać ją kilkoma chwilami.

Wracając.

SAMOTNOŚĆ - czyż to nie brzmi dostojnie, moi drodzy?

Brzmi zarówno dostojnie jak i przerażająco.

Samotność nie zawsze jest niepokojąca. Bywa też budująca.

Dzięki niej możemy spojrzeć na ludzi. Na to jak bardzo są egoistyczni, oczywiście nie zapomnij, że również jesteś człowiekiem i też jesteś egoistyczny w jakiejś sprawie.

A może dojdziesz do wniosku, iż ludzie to głupcy, hm?

Ładnie stwierdził to Stephan King, w 'Stukostrachach'.

'Czasami człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna'

Głupcy... Tak, jesteśmy głupcami w wielu sprawach. Wiele z naszych postępowań można uznać za głupie bądź nierozsądne.

Czy są ludzie mądrzy?

Sam Sokrates niegdyś rzekł: 'Wiem, że nic nie wiem'. Oczywiście nie zapominajmy, że miał on na myśli nic innego niźli swą świadomość o własnej niewiedzy.

Lecz można nazwać go człowiekiem mądrym, racja?

Tego nawet nie wypada kwestionować.

Przynajmniej o tym świadczy nazwa naszego gatunku: homo sapiens to jest: człowiek rozumny.

Jednak nikt nie powiedział, że człowiek rozumny jest człowiekiem mądrym.

Henryk Sienkiewicz napisał:
'Głupota (...) w niczym nie jest gorsza od mądrości i w niczym się od niej nie różni.'

Czy możemy uznać, że wszyscy ludzie są głupi? Czy może jednak wszyscy są mądrzy? A może każdy należy do innej kategorii?

Pewnie jest podział na mądrych i głupich, jednak według mnie bardziej fankcjonalny jest podział na kategorie zaawansowania inteligencji.

A mądrość i inteligencja to nie to samo?

Nie.

C

złowiekiem mądrym możemy nazwać, któregoś z uczonych (możemy?). Zaś inteligentny może być również człowiek, który powszechnie nie jest uważany za uczonego, człowiek który nie zaszedł daleko.

'... zaletą bycia inteligentnym jest to, że zawsze można udawać głupka!..'

Są to słowa
Federico Moccia z  książki 'Mężczyzna, którego nie chciała pokochać'.

Inteligentny człowiek poradzi sobie z wieloma przeszkodami, dzięki różnorakim sposobom.

Dlatego nie powinniśmy osądzać ludzi, co nie znaczy, że nie możemy wyciągać wniosków na temat ich zachowania.

Dobrze gdy każdy ma własne zdanie na jakiś temat. Jednak nie znaczy to, że powinniśmy przejmować się nim.

Zastanowić, sprawdzić, przemyśleć.

Jednak nie przejmować się nim zbytnio, gdyż to nic nie da.

Na koniec zostawiam Was, moi kochani ze słowami Stephana King'a:

'Powiedziałem mu, że ma pełne prawo do swojej opinii; opinie są jak odbytnice, każdy ma własną.'

Weronika xx

Dyskusje z samą sobą. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz