-Cholera. - Warknął Naruto. - To wszystko twoja wina.
-Co proszę?! - Krzyknął Uchiha. - To ty zacząłeś!
-A ty dałeś się wciągnąć! I teraz musimy tu siedzieć!
Obaj mierzyli się morderczymi spojrzeniami.
-Co się tu dzieje? - Nagle obok chłopaków pojawił się shinobi o czerwonych włosach. - Mieliście pracować z tymi dzieciakami a nie kłucić się!
Obaj spojrzeli na dzieci siedzące w ławkach. Większość z nich wyglądała na przerażoną a niektórzy poszli spać. Widząc to, shinobi pokręcił zrezygnowany głową. - Musicie się bardziej postarać jeżeli chcecie skończyć karę w miarę szybko. - Powiedział i wyszedł.
-Uwaga!!! - Krzyknął Naruto na uczniów. Wszyscy w pomieszczeniu poderwali się. - Zaraz wyjdziemy na plac treningowy. Pokażecie nam swoje techniki a my je ocenimy i powiemy jak możecie je ulepszyć.
Po tych słowach wszyscy wyszli na plac.
-A może sensei nam coś za demonstruje? Tak dla zachęty? - Zawołał jakiś chłopak z klanu Hyuuga.
Naruto wymownie spojrzał na Sasuke. Gdy do czarnowłosego dotarło o co chodzi posłał towarzyszowi mordercze spojrzenie. Po chwili jednak westchnął i wyszedł ma środek. Uaktywnil Rinnegana i Mangekyou Sharingana. Nagle wokól chlopaka pojawilo sie fioletowe swiatlo a nastepnie pokazal sie ogromny fioletowy wojownik.
-To było Soosanoo.
*******************
Gomen za bledy ale telefon mi nawala I nie pikazuja mi sie zadne litery z kreskami...

CZYTASZ
Pozbawiony Uczuć
FanfictionW dniu gdy Dziewięcioogoniasty zaatakował Konohagakure ginie Hokage Minato Namikaze. Jego syn Naruto zostaje adoptowany przez Kakashiego Hatake.