Następnego dnia obódził się wypoczęty i gotowy do działania. Szybko wskiczyłem pod prysznic a później ubrał się na czarno. Zjadł szybkie śniadanie i umył zęby. Gdy był wyszykowany do wyjścia zawiązał pieczęć i mrukną:
-Kagebunshin no jutsu.
Po chwili obok chłopaka pojawiły się dwa Klony Cienia.
-Waszym zadaniem będzie zebrać informacje na temat siły militarnej Konohy. Macie czas do wieczora. - Rozkazał czarnowłosy a Klony kiwnęły głową i zawiązał pieczęć. Po chwili zmieniły wygląd i wyszły. Chłopak już chciał wyjść gdy nagle wpadł na pewien pomysł. Szybko zawiązał pieczęć. Przed chłopakiem znów pojawiły się dwa klony.
-Wy macie za zadanie nałożyć na wszystkich joninów pieczęć blokującą chakrę. Macie czas do wieczora.Klony urzyły Henge no jutsu i opuściły mieszkanie. Po chwili Uzumaki również opuścił dom i udał się w kierunku centrum Konohy. Gdy dotarł do celu, wszedł w jedną ze sliepych uliczek i tam użył Henge no jutsu. Po chwili z uliczki wyszła czarnowłosy dziewczynka.
Rozglądał się w poszukiwaniu joninów. W końcu zastał dość sporą grupkę w ulubionej restauracji chłopaka. Naruto wszedł do lokalu i stanął za Shinobi. Błyskawicznie zawiązał pieczęć i położył ręce plecach jednego z nich. Ten obrócił się w stronę chłopaka i uśmiechnął się ciepło na widok małej dziewczynki.
~Dobrze że nie trzeba za każdym razem składać pieczęci bo miałbym mały kłopot. ~
-Co się dzieje dziecino? - Spytał Shinobi ciepłym głosem.
-Jak będę duża to też zostanę Ninja! - Krzyknął chłopak uśmiechając się szeroko.
-Hahaha. - Zaśmiał się kolega mężczyzny. - To bardzo niebezpieczna praca młoda damo.
-Dam radę! - krzyknął głośno chłopak i obdarzył wszystkich joninów szerokim uśmiechem.
W po chwili zaczął podchodzić do każdego po kolei i w ten sposób zakładał na nich pieczęcie.
~Myślisz że się nie zorientują? ~
~Ta technika ma do siebie to że ofiara nie czuje kiedy znajduje się pod jej wpływem. Orientuje się dopiero na polu walki. ~
~Niech ci będzie.~
Gdy skończył pożegnał się z joninami i ruszył na dalsze poszukiwania. Do wieczora zablokował chakrę dużej liczbie shinobi. Gdy wrócił do domu odwołał klony. Gdy wróciły do niego wspomnienia klonów dowiedział się że 3/4 chuninów i joninów miało założoną pieczęć. Dowiedział się również że sytuacja militarna Konohy była trochę kiepska. Po mimo paru silnych shinobi reszta była raczej cięka. Naruto wiedział że będzie mieć problem z Kakashi, Inoijim i głową klanu Nara jak i Hyuuga. Z Hokage nie będzie miał specjalnych trudności. Położył się do łóżka gdyż był wyczerpany całodziennym krążeniem po wiosce.

CZYTASZ
Pozbawiony Uczuć
FanfictionW dniu gdy Dziewięcioogoniasty zaatakował Konohagakure ginie Hokage Minato Namikaze. Jego syn Naruto zostaje adoptowany przez Kakashiego Hatake.