Od wstępnia Naruto do Akademii miną rok. Chłopiec ma sześć lat (w moim ff do Akademii przystępuje się w wieku pięciu lat).
******************
Blondyn szedł ulicą wracając z Akademii. Na czole miał związany nowy ochraniacz że znaczkiem Konohy.
-Widzisz Kyuubi? Zdałem w wyznaczonym czasie! - Cieszył się chłopak.
~Tak brawo. Teraz została już tylko jedna rzecz do załatwienia.~
-Tak, wiem. - Odparł chłopiec.
Naruto szedł w kierunku swojego domu gdy nagle zatrzymał się.
~Co się stało chłopaku?~
-Od razu pójdę do Hokage. - Oznajmił chłopczyk. - Po co mam czekać do jutra, skoro mogę iść dziś.
~Dobry pomysł.~
Chłopiec obrócił się na pięcie i ruszył w kierunku Wieży Hokage.
Wieża Hokage była najwyższą budowlą w Konohagakure. A zaraz za nią widniały słynne kamienne twarze dawnych Hokage.
Chłopczyk wszedł do budynku i po krótkich poszukiwaniach stanął przed drzwiami do gabinetu Hokage. Naruto odczuł chwilę wahania.
-Kurama a co jeśli wyrzuci mnie z gabinetu gdy tylko powiem o co mi chodzi?
~Spokojnie mały. Nie potrzebnie się denerwujesz.
Chłopiec był wdzięczny przyjacielowi za to że z nim jest. Wziął głęboki wdech i zapukał do drzwi.
-Wejść! - Usłyszał chłopiec.
Naruto otworzył drzwi i stanął przed staruszki w szatach Hokage.
-Witaj Naruto. - Przywitał się starzec. - Co cię sprowadza?
-Chciałbym dołączyć do ANBU Korzenia. - Oznajmił chłopiec z pewnością w głosie.
Mężczyzna popatrzył na niego z rozbawieniem.
-Żeby wstąpić do ANBU musisz ukończyć Akademię... - Urwał widząc ochraniacz na czole chłopca. - Musisz mieć jakieś wiedzę i zdolności.
-Proszę mnie przetestować. - Odparł chłopak twardo.
Hokage westchnął zrezygnowany.
-Skoro tego chcesz to staw się jutro o siódmej rano na polu treningowym nr 9. - Powiedział Hokage.
-Hai! -Powiedział uradowany chłopiec i opuścił gabinet.
Wracając do domu nie mógł się nacieszyć świadomością że prawdopodobnie jutro zostanie ANBU.
Gdy dotarł do zgliszczy swojego starego domu zatrzymał się. W tym miejscu było tyle wspomnień. Wszedł głębiej do domu i zatrzymał się w progu jego starej kuchni. Pamiętał te wspólne wieczory gdy razem z tatą szykowali kolację. Ruszył w kierunku starej sypialni ojca gdzie znajdowało się tajne przejście. Jednak chłopiec zatrzymał się dokładnie w tym samym miejscu co cztery lata. Nagle nawiedziło go wspomnienie tamtej okrutnej nocy. Poczuł jak po policzku spłonęła mu pojedyncza łza. Szybko otarł ją wierzchem dłoni. Wstał i ruszył na spaloną werandę. Usiadł na niej i myślał. Nagle z rozmyślań wyrwał go głos Kyuubiego.
~Mam dla ciebie prezent dzieciaku.~
-Na prawdę? - Cieszył się chłopak. Od dawna nikt mu nic nie dał więc był wesoły. - A co to za prezent?
~To kekkei genkai klanu twojej matki. Posiadam je ja jaki i klan twojej matki.~
-Wow! Super! - Ucieszył się chłopiec.
~Może zapiec.~
-Spokojnie wytrzymam. - Odparł pewnie chłopiec.
Po tych słowach chłopiec padł na ziemię i złapał się za oczy. Ból i pieczenie był niemiłosierny. Ból znikną równie nagle jak się pojawił.
~Podejdź do lustra.~
-Ale tu nie ma żadnego lustra.
~Przecież masz miecz z gładką powierzchnią.~
Chłopak wyciągnął miecz i spojrzał na swoje oczy.
-Wow! - Krzyknął Naruto. - Ekstra!
Oczy chłopca normalnie niebieskie teraz były koloru szkarłatnego.
~Ai-sakigan (bo tak nazywa się to dojutsu) jest połączeniem sharingana, mangekyou sharingana, byakugana, tenseigana i legendarnego rinnegana oraz Rinne Sharingana. Więc jest najpotężniejszym kekkei genkai. I już nikt nie potrafi go aktywować tylko ja i klan twojej matki. A jej klan wywarł więc zostałem tylko ja.~
-Tak jak je wygasić? - Spytał Naruto.
~Wystarczy zawiązać jedną pieczęć. Jednoręczny baran.~
Chłopiec zawiązał pieczęć i jego oczy wróciły do swojego naturalnego koloru i kształtu.
-Ja się idę przespać bo jutro muszę wcześnie wstać.
Po tych słowach chłopak ruszył tajnym przejściem do domu. Gdy tylko położył się na łóżku zasnął.
**********************************
Hejo!!!
Cieszę się że ktoś to czyta. Mam nadzieję że rozdziały są coraz to ciekawsze i przypadają Wam do gustu!!!
CZYTASZ
Pozbawiony Uczuć
ФанфикW dniu gdy Dziewięcioogoniasty zaatakował Konohagakure ginie Hokage Minato Namikaze. Jego syn Naruto zostaje adoptowany przez Kakashiego Hatake.