Uczniowie na placu patrzyli na postać z zafascynowaniem i lekko ze strachem. Jakaś dziewczynka o blond włosach nagle przybrała barwę kredy.
-Teraz wasza kolej. - Powiedział Sasuke dezaktywując technikę i spojrzał wyczekująco na dzieciaki, jednak nikt sięnie zgłosił.
-Spokojnie, nie wszyscy naraz... - Mruknął zirytowany Naruto. Wzrokiem przeczesał grupkę po czym utkwił wzrok w chłopaku z klanu Hyuuga.
Chłopak wyczuł spojrzenie i spojrzł na czarnowłosego z lekkim strachem. Gdy dotarło do niego o co chodzi zbladł ale wyszedł z szeregu i stanął na środku placu. Zamknął oczy a gdy je otworzył aktywował Byakugana. Zawiązał pieczęć a po chwili na ręce chłopaka pojawiło się elektryczne wyładowanie. Chłopak wyciągnął rękę przed siebę a wyładowanie wystrzeliło niczym pocisk i uderzył w drzewo zmieniając je w drzazgi.
-Podobne do Raikiri. - Mruknął Naruto. - Dobrze, ale po co aktywowałeś Byakugana?
Chłopak słysząc pytanie zarumienił się i błyskawicznie wrócił na miejsce. Kilka osób z klasy roześmiało się, lecz widząc wzrok Naruto momentalnie ucichli.
-Kto następy? - Spytał Uchiha. Rękę podniosła jakaś dziewczynka z długimi, blond włosami. Miała duże niebieskie oczy i pełne wargi. Jej postawa świadczyła o tym że jest w tej klasie już któryś raz.
-Jak się nazywasz? - Spytał Naruto znudzonym głosem. Nie miał ochoty stać tu jak jakiś idiota i uczyć bandy nie ogarów. Jednak ta dziewczyna go zainteresowała. Miała w sobie coś specjalnego...
-Akane Kurama. - Odparła dziewczyna i spojrzała wyzywająco na czarnowłosego.
Słysząc słowo "kurama" Naruto momentalnie zesztywniał. Słyszał o tym klanie od Mędrca ale nie sądził że ktoś jeszcze żyje. Członkowie tego klanu posiadają ogromne zdolności w dziedzinie genjutsu. Władają nim na równi z Uchihami.
-Naruto? - Spytał Sasuke widząc bladą twarz kompana. - Wszystko ok?
Chłopak tylko kiwną głową i spojrzał na dziewczynę.
-Pokaż co potrafisz. - Polecił.
-Hai!
Dziewczyna zamknęła oczy, a gdy je otworzyła przez moment wyglądały jakby były całe czarne z czerwonymi żyłami. Naruto zamrugał kilka razy jednak oczy dalej były czarne. Spojrzał na Sasuke jednak ten wyglądałby jak gdyby nigdy nic.
~Kurama? Widzisz to samo co ja?~
~Tak. Później będziemy musieli poważnie porozmawiać.~
~Hai.~
Gdy dziewczyna skończyła swój pokaz pojawił się ANBU i spojrzał na Sasuke i Naruto.
-Hokage-sama was wzywa. - Powiedział i zniknął.
-Lekcja skończona. - Powiedział Naruto i przeteleportwał się do gabinetu Tsunade. Po chwili pojawił się Sasuke.
-Wzywałaś? - Zapytał Uchiha.
Kobieta kiwnęła głową nie odrywając wzroku od jakichś dokumentów. Po dziesięciu minutach w końcu spojrzał na chłopaków. Jednak jej wzrok mówił że nie będzie to rozmowa typu "Jak wam minął dzień?".
-Dzisiejszego dnia do Konohy przybyła młoda dziewczyna. Była sama. Gdy spytałam skąd pochodzi, odparła "kurama" po czym zemdlała. Okazało się że to tylko wycieńczenie. Ale gdy powiedziała tylko to słowo od razu pomyślałam o tobie Naruto.
-Wiemy o kogo chodzi. - Powiedział chłopak i wyskoczył przez okno.
****************************************
Siemka ludzie!!!
Dawno mnie tu nie było i bardzo a to przepraszam! Ale już wróciłem! Nie wiem kiedy pojawi się next więc musicie uzbroić się w cierpliwość!

CZYTASZ
Pozbawiony Uczuć
Fiksi PenggemarW dniu gdy Dziewięcioogoniasty zaatakował Konohagakure ginie Hokage Minato Namikaze. Jego syn Naruto zostaje adoptowany przez Kakashiego Hatake.