************************************ 22 Czerwiec (Piątek)**********************************
Wchodzę do domu z zakupami, od razu kieruje się do kuchni. Zostawiam tam wszystko i dopiero później zostawiam torebkę, kurtkę i buty przy wieszaku. Wracam do kuchni i zaczynam rozpakowywać jedzenia na najbliższe dni. Kupiłam kilka rzeczy do jedzenia, weekend się bliża i będę miała chociaż co jeść gdy będę wylegiwać się przed telewizorem.
Dzisiaj już piątek, ten czas tak szybko leci. Nawet nie wiem kiedy i zaraz będzie tydzień jak jestem w LA. Przez ten czas dużo pisałam i rozmawiałam z moich chłopakiem. Tęsknie za nim nie miłosiernie, ale mam nadzieje że z czasem będzie łatwiej mi się przyzwyczaić do rozłąki.
Przez ten cały czas szukałam pracy, jakiejkolwiek ale ciężko jest coś znaleźć tak od razu. Nathan mówi że trzeba czasu, ale ja nie mam tego czasu potrzebuje pieniędzy a wiąże się to z tym że znajdę dobrze płatną pracę.
Nathan'a przez ten czas poznałam dobrze. Wiem że to śmieszek i śmieje się ze wszystkiego, żartuje sobie ze mnie gdy nie znajduje rzeczy bo np nie wiem gdzie jest. Ostatnio szukałam przez pół godziny garnka do ugotowania ryżu, musiałam dzwonić do chłopaka, jak się okazało był na dnie szafki. Takie pierdoły a go cieszą.
Ogarniam całe zakupy i zaczynam gotować jakiś obiad. Kupiłam pierś z kurczaka więc zrobię kawałki piersi w sosie śmietankowym i do tego ryż i jakaś sałatka.
***
Rozkładam talerze na stole kiedy słyszę że Nathan wchodzi do domu. Kładę ostatni nóż i idę do salonu, ale staje aż w miejscu kiedy widzę że Nathan przyszedł nie sam ale z dzieckiem malutkim. Na środku salonu stoi wózek i koło niego torba z pierdółkami dla dzidzi
-Nigdy mi nie mówiłeś że masz dziecko-mówię do chłopaka, podnoszę na niego wzrok
-Bo nie mam-uśmiecha się. No rzeczywiście nie ma a ten wózek i dzidzie to tylko ja widzę- To jest Alexis, moja młodsza siostra -śmieje się chłopak. Aż sama wybucham śmiechem
-Serio?To siostra -podchodzę do wózka a tam mała śliczna dzidzia -Ile ma ?
-6 miesięcy -podchodzi do wózka -Rodzice poprosili mnie abym się małą zajął, więc robię to
-Hej maluchu -podaje paluszek młodej, od razu go bierze w swoje małe rączki- Opiekowałeś się kiedyś małym dzieckiem?-patrzę na chłopaka, jego uśmiech mówi jasno-Czyli nie
-Nie, ale teraz mieszkasz ty ze mną- czy on chcę mi obdarować swoją siostrę na resztę wieczoru ?!- I pomyślałem że może za przysługę zajęła byś się Alexis -patrzy na mnie. On mnie błaga wzrokiem żebym to zrobiła. -Proszę, Proszę,Proszę -błaga mnie
-Dobrze, już dobrze - zgadzam się. Przecież nie mogę odmówić takiej kruszynce
-Super jesteś najlepsza -całuje mnie w policzek i mnie mija. Czy on mnie własnie pocałował w policzek, o boże. Nie świadoma dotykam tego miejsca, wow, to się wydarzyło na prawdę
CZYTASZ
"Chcę Spróbować ! "
FanfictionZaczynam : 15.12.2017 rok. :) Koniec : Alex Brown ( 23 Lata)-młoda ambitna studentka, skończyła studia prawnicze ale zawsze ciągnęło ją do otworzenia własnego biznesu. Kawiarnia, hotel, własny klub. Bardzo kocha swojego chłopaka ale wyprowadza się...