Rozdział 58

7K 250 10
                                    

******************************* 14 Kwiecień (Niedziela )******************************

-Za godzinę ma być mój klient skarbie -szepcze w moje ucho Nathan -Jeśli zaraz nie wstaniesz pomogę Ci -czuje pocałunki na mojej szyi, i coraz niżej, ramię aż czuje na piesi.Wciągam powietrze 

-Już, Już -odpycham chłopaka i podnoszę się do pozycji siedzącej.Widzę ten uśmiech chytry, wie co dobre i dobrze wie że działa na mnie jak nikt inny -Gdzie Tess?-zakładam kapcie i ściele łóżko 

-Śpi w leżaku w salonie -ma dzisiaj jakiś słaby humor, ciężko było ją uspokoić 

-Biedna -smucę się i odwracam do chłopaka.Ten mi się przygląda -Co?-uśmiecham się 

-Kocham Cię -szepczę i wbija się w moje usta, swoje ręce kładzie na moich pośladkach i lekko ściska, jęczę w jego usta, czuje jak się uśmiecha -Już nie mogę się doczekać aż będę mógł się z tobą kochać -całuje mnie jeszcze gwałtowniej.O boże ale to jest super.

-Muszę się ubrać -opieram głowę na jego piersi, chłopak mnie obejmuje w pasie - Ile wam potrwa te spotkanie?

-Z godzinę, może dwie.Musi uzgodnić pewne rzeczy które mają znaleźć się w dwóch pokojach i kuchni. Ich dzieci są jeszcze małe i wcześniej tego nie dodał a wiesz kiedy się usłyszy że dzieci już są spore myślałem że 7-10 lat ale okazało się że to 2 i 4 lata -uśmiecha się 

-Dasz radę -głaszczę narzeczonego po piersi i zabieram się za przygotowywanie na gościa. 

-Zajmę się Tess -mówi kiedy dziewczynka zaczyna płakać

Włosy związuje w kitkę aby było mi wygodnie.Dzisiaj muszę jakoś wyglądać aby zrobić dobre wrażenie na kliencie mojego Nathana. Dlatego decyduje się na koszulę jest szaro-niebiesko-czarna, zapinam wszystkie guziki i wkładam ją w granatowe spodnie które mam na sobie, które są bardzo eleganckie.Na nogi zakładam swoje białe Vansy i dodatki jak zegarek i bransoletkę z Pandora z zawieszkami. Mam ich kilka jak serce, wózek dla dziecka, statuę wolności i literkę N jak Nathan.   

Chowam kosmetyki które użyłam i sprzątam z toaletki wszystko co używałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Chowam kosmetyki które użyłam i sprzątam z toaletki wszystko co używałam. Zerkam na zegarek prawie dziewiąta jest. Zerkam jeszcze raz w lusterko i wychodzę do solu gdzie Nathan chodzi z Tess.

***

-Wstawisz wodę Alex?-patrzy na mnie Nathan kiedy słyszymy dzwonek do drzwi.Nathan idzie otworzyć a ja z Tess na ręku idę do kuchni. Tess dzisiaj jest strasznie marudna, podkurcza nóżki i cały czas płaczę. Ma twardy brzuszek i strasznie się kręci kiedy tylko leży.Dlatego muszę ją nosić na ręku i cały czas masować jej brzuszek. 

Kiedy się odwracam słyszę śmiech Nathana a później wchodzi nasz gość do salonu. Kiedy go zauważam nie dowierzam że to on. Uśmiecham się delikatnie kiedy on w końcu sam uświadamia sobie że się znamy.Tom, mój dawny licealny chłopak. 

-Alex -odzywa się w końcu pierwszy 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Alex -odzywa się w końcu pierwszy 

-Cześć Tom -uśmiecham się i przyglądam się chłopakowi.Boże ale on jest dalej tak przystojny jak za dawnych lat. Każda w szkole latała za nim, ale on wolał mnie i wybrał mnie.Kiedyś tak go kochałam że nie wiem co powiedzieć kiedy go widzę po tylu latach 

-W ogóle się nie zmieniałaś -przygląda mi się -Dalej tak samo piękna -rumienie się 

-Znacie się ?-odzywa się dezorientowany i lekko wkurzony Nathan.

-Tak -uśmiecham się i zerkam na Tess -Tom był moim chłopakiem w liceum 

-Nieprawdopodobne że po tylu latach spotykamy się przypadkiem. Nie wiedziałem że masz męża i córeczkę 

-Narzeczonego -mówię bardziej do siebie ale wiem że i tak mnie słyszeli bo Tom powiedział tylko "Ou, przepraszam "

-Napijesz się czegoś?-przerywa tą ciszę Nathan 

-Kawę poproszę -uśmiecha się lekko i jeszcze raz mi się przygląda kiedy Nathan prowadzi go do salonu gdzie zaczynają swoją pracę. Przygotowuje kawę i zanoszę ją chłopakom, czuje na sobie wzrok Toma i Nathana wkurzony wzrok. 

Zostawiam chłopaków i idę robić herbatkę na ból brzucha dla noworodków własnie na kolki i bóle brzucha. Przygotowanie herbatki zajmuje mi z 3 minuty, z napojem idę do salonu siadam na fotel obok Nathana tak że możliwość położenia ręki na mojej ręce, czego nie robi.


*******************************************************

Zostało jeszcze kilka rozdziałów i przewiduje koniec już opowiadania ;)

"Chcę Spróbować ! "Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz