Rozdział 60

7.9K 251 11
                                    

-Więc ma być ciepło ?-upewnia się Nathan

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Więc ma być ciepło ?-upewnia się Nathan. Spacerujemy z Tess po parku już około 10 min i omawiamy nasz ślub. Nathan zdecydował a ja razem z nim że to jest dobry czas na przegadanie tego wyjątkowego dnia. 

-Tak -kiwam głową i poprawiam smoczek naszej niuni. -Najlepiej lipiec wtedy tak jest po środku lata -uśmiecham się 

-Który lipiec -wyciąga telefon i otwiera kalendarz- 6, 13, 20 czy 27? -pokazuje mi wszystkie soboty w lipcu 

-Tobie który termin bardziej pasuje?-zerkam na chłopaka, siadamy na ławce niedaleko placu zabaw 

-Pytanie który tobie-łapie mnie za rękę- Masz pierwszeństwo -przeglądam jeszcze raz wszystkie daty 

-20 Lipca -uśmiecham się. Wtedy Nathan ustawia ten dzień w przypomnieniach i piszę Wielki Dzień <3 Uśmiecham się na ten gest 

-Wariat -popycham Nathana ręką i opieram się głową o jego ramie  

-Zakochany w tobie wariat -Daje mi szybkiego całusa i trzymamy się za ręce. 


********************************* 31 Maj (Piątek )*********************************

Tess  rośnie jak na drożdżach nasza córeczka dzisiaj kończy dwa miesiące.Jest naszym oczkiem w głowie i najważniejszym słoneczkiem. Jest przecudowna i już rośnie mały śmieszek.Jej uśmiech to najwspanialsza rzecz na całym bożym świecie, nie  ma nic cudowniejszego.

Jej uśmiech to najwspanialsza rzecz na całym bożym świecie, nie  ma nic cudowniejszego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ta mała istotka od pierwsze dnia swoich narodzin robi postępy. Przez co nie śpi tyle jak na początku, więcej obserwuje, przygląda się nam, rzeczą nowym, zabawką. Już czasami wypowiada nieświadomie 'aaa" czy "ee". Podnosi główkę jest taka wspaniała. 

Nasz ślub jest już zatwierdzony w kościele, nasz termin już zajęty i jest pewny na 100% jest nasz.Nasi rodzice się ucieszyli że w końcu chcemy wziąć ślub i być prawdziwą rodziną. Rodzice Nathana  też dostali zaproszenia czy się pojawią nie wiem. Na chrzęście Tess byli dali prezent zjedli obiad i pojechali nie zostawali na dłużej.  Widzieli swoją wnuczkę są tak samo oczarowani nią jak my.Moi rodzice tzn moja mama i Bob też byli przyjechali i zostali na tydzień, ale niestety musieli zostać.Ale przyjadą tydzień przed ślubem i pomogą nam ze wszystkim. 

Mamy już załatwioną wspaniałą salę która jest niedaleko naszego domu właśnie w Stanach .Taki domek nawet duży pomiędzy lasami duży plac zabaw dla dzieci i miejsce gdzie można zrobić wspaniałe zdjęcia i wyjść się przewietrzyć. DG też jest już załatwiony, nawet jest dana zaliczka jak i za salę. Jest już załatwiony animator dla dzieci który zajmie się dziećmi a rodzice będą mogli się pobawić nie martwiąc się o dzieci. 

Nasza Tessa też będzie miała opiekunkę, długo myśleliśmy na ten temat i doszliśmy do wniosku że to nasz dzień i Tess będzie z nami do określonego momentu później opiekunka zabiera ją do Hotelu niedaleko sali gdzie będzie czekać na nas, tak nam najbardziej pasowało.

Zostało jeszcze mnóstwo rzeczy do załatwienia a najważniejsza to moja sukienka która nie jest jeszcze wybrana ale właściwie to za niedługo będzie. 

***

-Masz tutaj wszystko przygotowane, Tess niedawno zjadła wiec najszybciej za 3 godziny będziesz musiał ją nakarmić. Tylko podgrzej mleko, wiesz jak masz ją przebrać jakby coś się działo ..- przerywa mi pocałunkiem Nathan, wypuszczam powietrze

-Uspokój się -uśmiecha się do mnie -To zaledwie kilka godzin, damy sobie radę -patrze na uśmiechniętą dziewczynkę która leży w swoim leżaczku 

-Okey kiwam głową -Po prostu uważaj -zabieram kluczę z blatu -Kocham Was -daje szybkiego buziaka i wychodzę z domu nie czekając na odpowiedz. Dzisiaj mam przymiarkę sukienek ślubnych i Maria za 10 min za na mnie czekać w salonie a ja już i tak będę spóźniona.  

20 minut później wchodzę do salonu od razu zauważam Marię siedzącą i przeglądającą internet. Dziewczyna już ma widoczny brzuszek w końcu to już 17 tydzień . Dziewczyna szaleje już z zakupami.Nie może się doczekać kiedy pozna płeć dziecka i ma nadzieje że to chłopiec bo przydał by się Kelly brat a Nickowi ktoś do grania z nim w piłkę nożną   

Nie może się doczekać kiedy pozna płeć dziecka i ma nadzieje że to chłopiec bo przydał by się Kelly brat a Nickowi ktoś do grania z nim w piłkę nożną   

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jestem już, przepraszam za spóźnienie -siadam obok przyjaciółki, dziewczyna podnosi na mnie wzrok uśmiecha się 

-W porządku też niedawno przyszłam -przytula mnie -Już nie mogę się doczekać aż zobaczę cię w sukniach -ekscytuje się 

-Sama jestem ciekawa -śmieje się .Podchodzi do nas ekspedientka i  pomaga w wyborze.Podaje mi numer jeden i pokazuje gdzie jest przebieralnia. Poszukiwana czas zacząć

&quot;Chcę Spróbować ! &quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz