-Cześć -uśmiecham się kiedy wchodzą do naszego domu nasi goście -Ciesze się że wpadliście- Wchodzi do nas Nick jego żona bardzo ładna tak na marginesie i ich córeczka.Malutka Kelly
-To my dziękujemy za zaproszeniu -odzywa się Maria, jaki ma słodki i delikatny głosik -Gdyby nie ty pewnie Nathan nie zaprosiłby nas przez kolejne 10 lat -śmieje się,pewnie by tak było
-Dobra, Dobra bez przesady -przerywa dyskusje Nathan -Jedzenie już czeka
-Przygotowałam coś dla ciebie abyś się nie nudziła -uśmiecham się -Wujek Nathan i ja mamy dla ciebie fajne bajki i zabawki chcesz zobaczyć?-wyciągam do dziewczynki rękę, od razu ją łapie -My idziemy się bawić a wy idźcie do kuchni, zaraz przyjdę
-Iść z tobą?-pyta Nathan
-Nie -uśmiecham się -Zaraz przyjdę -Nathan i nasi goście idą do kuchni a ja z Kelly wchodzimy do salonu. Dziewczynka zaczyna od razu malować. Pomyślałam że lepsze to niż siedzenie rodzicom na głowie i nudzenie się. A tak zabawki, bajki zaciekawią ją i będzie się bawić i oglądać. Przyglądam się dziewczynce i jak sobie pomyśle że za jakiś czas tutaj będzie się bawić nasz syn, albo córeczka to aż czuje łzy szczęścia.
-Wszystko dobrze kochanie?-pyta Nathan, odwracam się do niego -Źle się czujesz?-podchodzi do mnie zmartwiony
-Nie -kręcę głową -Pomyślałam o naszym dziecku i że też za jakiś czas będzie się bawić w tym salonie
-Oj skarbie -przytula mnie do siebie całując w czoło -Piękne chwilę nas czekają
***
-Alex wyjdź za mnie -odzywa się Nick-To jedzenie jest przepyszne
-Uważaj sobie -żona szturcha łokciem męża ale uśmiecha się to najważniejsze
-Przykro mi stary ale ta kobieta jest moja -kładzie rękę na moim kolanie, nachyla się i całuje w policzek. Cóż dużo się starałam aby wszystko dobrze wyszło i smacznie
-Jak się w ogóle poznaliście? -dopytuje Maria
-Alex którejś nocy przyjechała do mnie i oświadczyła że mieszka ze mną -śmieje się
-Ej-klepie go w ramię -Miałam być wcześnie ale mój samolot się spóźnił i byłam o pierwszej w nocy -pije wody bo nagle zrobiło mi się słabo -A poza tym miałam u ciebie mieszkać i wiedziałeś o tym -moje samopoczucie jest coraz gorsze, zaczyna mnie mdlić
-Przepraszam was na chwilę -odsuwam się od stołu i wstaje.Idę pośpiesznie do łazienki od razu otwieram ubikację i wyrzucam z siebie całą zawartość dzisiejszej kolacji, wycieram papierem buzię i spuszczam wodę. Przemywam usta wodą poprawiam trochę włosy i szminkę na ustach.
-Wszystko okey?-czeka na mnie przy drzwiach od łazienki Nathan-Blado wyglądasz, może chcesz się położyć?-podchodzi do mnie i łapie mnie za ręce
-Zemdliło mnie trochę -opieram głowę o pierś chłopaka -Nathan jest coraz gorzej, nie wiem ile dam radę to znieść
-Razem pamiętasz? -kładzie ręce na policzkach i podnosi moją głowę -Zawsze razem
-Zawsze -szepcze w Nathana usta
***
-Dziękujemy za gościnę -mówi Maria ubierając córeczkę. Znajomi już teraz nasi nie chcieli zostawać nawet nie mogli jutro rano mają pilne spotkanie i nie na rękę im by to było
-Dzięki stary -przybijają sobie chłopaki piątkę -Dziękuję dobra kobieto -nachyla się i całuje mnie w policzek
-Teraz to my zapraszamy do siebie -proponuje Maria
-W trójkę rozumiem -mówi z wielkim uśmiechem Nick, Robie wielkie oczy, zerkam na Nathana też patrzy zaskoczony -Stary -szturcha go w ramię -Przecież domyśliłem się że Alex jest w ciąży
-No to się wydało -odzywa się Nathan - Okey tak Alex jest w ciąży ale proszę was nikomu nie mówicie, nikt oprócz was nie wie
-Jasne Nathan -odzywa się żona -Jak chcecie, nikt nie będzie wiedział od nas -zapewnia -Gratulacje -uśmiecha się.
-Gratulacje stary -znów przybijają sobie piątkę -Zobaczysz że bycie tatą jest superowe -uśmiecha się i bierze Kelly na ręce -Do zobaczenia- żegnają się
-Lubie ich -mówię do Nathana kiedy za drzwiami znikają nasi goście -Nie mogę się doczekać tatko - całuję Nathana i idę do kuchni sprzątać
CZYTASZ
"Chcę Spróbować ! "
FanfictionZaczynam : 15.12.2017 rok. :) Koniec : Alex Brown ( 23 Lata)-młoda ambitna studentka, skończyła studia prawnicze ale zawsze ciągnęło ją do otworzenia własnego biznesu. Kawiarnia, hotel, własny klub. Bardzo kocha swojego chłopaka ale wyprowadza się...