Płacz i zgrzyt

608 53 22
                                    

Wróciłam! Miałam ferie. Dalej mam, ale dostałam weny. Zapraszam...
******************************
O co chodzi? Czy to ta Wera, zostawiła to serce? W końcu jest fanką. Ale ona nie wchodziła na górę. Rozejrzałem się, ale na kladce schodowej nie było nikogo. Zabrałem laurkę i wszedlem do domu. Obiad,lekcj,nauka,szybki odcinek. Muszę się zbierać na lajwa u Dealerka. Dlaczego zaprosił Ernesta? Kurde. Jestem zazdrosny? Ale Tritsus nie może mi zabrać Karolka!
-Cześć Kari!
-Cześć Aniołku... DOKNES!
-Elo Damian!-Tritsus wydawał się dziwnie podekscytowany.
--Ernest? Cześć. Co ty taki wesoły?
-Powiemy Ci po lajwie!-Do rozmowy wcią się Karol. Transmisja na żywo udała się całkiem dobrze. Jednak strasznie dużo było komentarzy z DxD i DxT. Ludzie posądzali nas o chore rzeczy.Jeż chyba nie wytrzymał.
-Słuchajcie fani! To co piszecie jest okropne! Karol to mój przyjaciel, a Doknesa nie tkną bym kijem.
-Ej! Krzyknąłem ja i o dziwo Karol.
-Tak, DxDxT jest chore. -Dealer akcentował słowo chore.-Jedyny szip,który dopuszczam to Doklereq!-Ukochany popatrzył się na mnie, zielonymi oczkami. Dostałem dreszczy.
-Taki żart!-W tym momencie Karol zdeptał wszelkie moje marzenia. Nagrywaliśmy dalej. Po lajwie koledzy mieli dla mnie wiadomość.
-Hubert! Wyprowadzamy się! Kupiliśmy dom na przedmieściach warszawy. Ja Ernest i taki Piotrek. Tritsus pokaż zdjęcie!-Telefon,fotografie,radość,śmiechy. Nie wytrzymałem. Wydałem wszystkie oszczędności, żeby zamieszkać z Karolem, a on się wyprowadza? I to z moim największym wrogiem? Wybiegłem z mieszkania. Usłyszalem tylko jakieś pytania. Co się stało? Oni się jeszcze pytają? Poczułem słony smak. Moja twarz cała we łzach. Serce złamane. Wbiegłem do pokoju i padłem na łóżko. Za dwadzieścia minut mam iść do pracy, ale walę to! Mama miala rację. Zacząlem się pakować.
-Hubert? Cco się dzieje?-Nie zamknąłem drzwi, i Dealer wlazł mi do domu. Popatrzyłem na niego, i znowu uderzyłem w płacz. Zwinąłem się na podłodze i ryczałem jak baba.
******************************
I bum! Koniec! Ale dalej będzie. Więc spokojnie rekinki! Nie pożryjcie(?) wszystkiego od razu. Atramentu musi starczyć. Napiszcie w komentarzu czy chcecie, wyznanie miłości teraz, czy jeszcze nie. Czekam do jutra do 16. Papa!

Czy to przyjaźń, czy to kochanie? (DxD)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz