Musiałem spakować niezbędne rzeczy. Trzy podkoszulki, bluza, dwie bluzki, dżinsy i czarne spodnie z dziurami. Do torby włożyłem jeszcze kosmetyczkę, żel do włosów, telefon, słuchawki. A jeszcze ładowarka. Umówiłem się z mamą, obiecała wysłać mi w paczkach resztę mojego dobytku(nie jest tego dużo). I oczywiście sprzęt (no tu już będą kłopoty). Jeśli nie uda mi się wynająć tego mieszkania, zatrzymam się w hotelu i będę szukać nowej oferty. Już niebawem zobaczę Karolka! Na razie (na piszcie mi w komentarzu, czy to się pisze razem, a może osobno?) nie chcę mu mówić o moich planach. To będzie niespodzianka! Ale się zdziwi.
-Hubert! Kłaść się! Jest pierwsza! Jutro spóźnisz się na pociąg! Mówię ci synu! Wrócisz do domu z podkulonym ogonem! - Tu moja mama(Zawsze wierząca w syna xd) zaczęła, jakże interesujący wykład(Czujecie ten sarkazm?) jakim to jestem lekko duchem. Zamknąłem drzwi od pokoju, założyłem piżamę(bokserki do spania) i rzuciłem się na łóżku. Nagle zadzwonił mój telefon. Wiadomości od - Kajoj😛. Poczułem miłe ciepło w dołku.
-Damianko? Nagrany coś jutro? Czy masz okres i załamanie nerwowe?
-Ćpałeś?
-To YouTube. Zmienia ludzi. 😄
-Możemy nagrać, ale dopiero jutro po 20.
-No okej. Ale czemu po 20? Czyżby te dni?
-Tajemnica. Idę spać ćwoku.
-Też cię kocham. 😘
I znowu to ciepło oblewające z wolna całe ciało. Już jutro go zobaczę! Ale będzie miał minę. Taki uroczy. O tulił mnie sen.******************************
Za 2h będzie nowy rozdział. Albo nawet za godzinę. Trzymajcie się. Pa!
CZYTASZ
Czy to przyjaźń, czy to kochanie? (DxD)
FanfictionTytuł to cytat z listów do M. Adama Mickiewicza.( taki ze mnie złodziej :D) Hubert(Doknes) zaczyna czuć coś więcej do Karola(Dealereq). Jednak ten zdaje się odrzucać wszelkie zaloty(najpierw napisałam zalety hehe). Na dodatek dzielą ich kilometry. D...