(Pov Jade)
8 marca - poniedziałek- Ciekawe czemu się spóźniłyście - zastanawiał się Luke gdy tylko dotarłyśmy do aquaparku.
- Mały poślizg w czasie - odpowiedziałam starając się nie uśmiechnąć - Mary nie podobał się mój strój i musiałam się przebierać.
- Powiedzmy, że wam wierzę - oznajmił przewracając oczyma.
- Uważaj bo ci tak zostanie skarbie - zwrócił się Josh do swojego chłopaka łapiąc go w pasie.
- A ty co próbujesz być Grey'em?
- Ja nie muszę nim być - odpowiedział brunet po czym cmoknął chłopaka w policzek.
Blondyn przewrócił po raz kolejny oczyma na co nasza grupka się zaśmiała. Podeszliśmy do kasy po czym każdy z nas wziął kluczyk i zapłacił, a następnie udaliśmy się do szatni. Wrzuciłam tylko swoje rzeczy do szafki i założyłam klapki, a następnie upewniłam się czy mam dobrze związane włosy. Poczułam jak znajoma dłoń otacza mój nadgarstek po czym splata swoją dłoń z moją. Posłałam uśmiech dziewczynie, a ta do mnie mrugnęła.
- Już nie mogę doczekać się zjeżdżalni - powiedziała podekscytowana Libby ruszając w stronę wyjścia, a my poszłyśmy za nią i za Sophie, która oczywiście trzymała się blisko swojej dziewczyny.
- Tu są moje suki! - wydarł się blondyn gdy tylko nas ujrzał po czym podszedł do nas szybkim krokiem choć wyglądało to raczej jak chód kaczki.
- Czemu chodzisz jak kaczka? - zapytała Mary patrząc na niego jak na idiotę.
- Boję się, że się wyjebie - odpowiedział wciąż wpatrując się ze skupieniem w podłogę.
Blondynka jedynie westchnęła po czym zrzuciła z swoich stóp klapki, a my poszliśmy za jej śladem. Libby uparła się, że chce od razu iść na zjeżdżalnie, a Sophie oczywiście chciała jej towarzyszyć. Dziewczyny zniknęły nam z widoku bardzo szybko, a ja, Mary, Luke oraz Josh weszliśmy do basenu. Przepłynęłam kawałek nie chcąc zanurzyć się całej gdy nagle przede mną wypłynęła blondynka. Uśmiechnęła się do mnie chytrze, a ja nawet nie zdążyłam zaprotestować. Chwyciła mnie pod plecami i pod kolanami, uniosła trochę po czym wrzuciła do wody. Choć wynurzyłam się szybko to dziewczyna po raz kolejny utrudniła mi wszystko łapiąc moich ramion i podtapiając mnie. Kiedy tym razem się wynurzyłam woda ciekła ze mnie, a moje włosy opadły.
- Nienawidzę cie - szepnęłam przecierając swoją twarz dłonią.
Mary wybuchnęła jedynie głośno śmiechem za to ja odwróciłam się od niej i popłynęłam w stronę chłopków, którzy trzymali się brzegu.
- Poszedłbym do jacuzzi - oznajmił Luke akurat kiedy podpłynęłam.
- Jestem za - zgodziłam się, a wtedy oni zwrócili na mnie swoją uwagę.
- Może zróbmy tak - odezwał się Josh - Wy pójdziecie do jacuzzi, a ja na zjeżdżalnie i spróbuje namówić Mary.
- Na co namówić? - odezwał się głos za mną, a po chwili poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu.
- Na zjeżdżalnię.
- Jestem za - odparła ucieszona dziewczyna po czym cmoknęła mnie nagle w szyję.
CZYTASZ
Is this love?
FanficMJade i Mary przeżyły razem wiele chwil. Były szczęśliwe, płakały, kłóciły się, ale mimo tego ich miłość wciąż rosła. Wydawać by się mogło, że teraz kiedy młodsza dziewczyna skończyła szkołę nic nie stanie im już na przeszkodzie. Czy jednak wakacje...