Harry
Kiedy Louis zasnął w moich objęciach nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu. Delikatnie jedną dłonią głaskałem jego plecy wsłuchując się w ciche pochrapywanie szatyna. Jest taki uroczy kiedy śpi. Wtulił się we mnie i zasnął. Taki uroczy.
Nagle usłyszałem ciche kroki po schodach i już zacząłem wymyślać co powiedzieć mamie, jednak kiedy drzwi z mojego pokoju się otworzyły, szeroko otworzyłem oczy i spojrzałem na tą osobę. Niall.
Co on tu cholera robi? I jak tu wszedł?
- Wszędzie was szukam. - Mruknął i usiadł na łóżku, na co ja delikatnie wypuściłem śpiącego Louisa z moich objęć i przykryłem go kocem po czym usiadłem obok blondyna i nie pewnie spojrzałem na niego.
- Jak tu wszedłeś? - Spytałem.
- Twoja mama mnie wypuściła.
No jasne. A gdyby Niall był złodziejem?
Brawo mamo.- Powiesz mi, co Louis u Ciebie robi? W dodatku śpi i był wtulony w ciebie jak tu wszedłem ? I co się stało na basenie?
- Ja...
Cholera. Cholera. Cholera.
-Um, Louis wszystko Ci wytłumaczy. - Powiedziałem cicho.
- Czemu Ty nie możesz?
- To skomplikowane... - Szepnąłem. - Nie potrafię tego powiedzieć.
- Okej, miejcie sobie tajemnice. - Prychnął. - Wprowadziłeś się tu i co? Myślisz, że jakaś gwiazdą jesteś? - Warknął do mnie, przez co lekko wzdrygłem się. - Louis to mój przyjaciel od początku tego gimnazjum, więc nie zabieraj mi go. - Mruknął. - Poza nim nie mam nikogo praktycznie... - Powiedział tym razem smutnej niż groźniej.
- Niall nie chce Ci go zabrać....
- Posłuchaj, Harry. - Mruknął. - Mój tata zabił moją matkę i siedzi w więzieniu, przez co muszę mieszkać u babci, która też ma swoje lata... - Szepnął. - Więc proszę... Nie zabieraj mi tego jednego przyjaciela jakiego mam... Nigdy nie miałem przyjaciół... A... Louis jest po prostu... Wiesz jaki... Kocham go jak własnego brata.... - Wyszeptał, a ja przez ten cały czas wpatrywałem się w niego.
- Niall... Tak mi przykro... - Wyszeptał.
- Serio? A mi nie. - Warknął.
- Ugh....Niall... Ja nie chcę Ci zabrać Louisa... Chciałem się zaprzyjaźnić z nim jak i z Tobą... Tylko... Ugh to skomplikowane...
- Podoba Ci się, prawda..?
Myślę, że tak.
- Nie...Nie wiem.... - Wyszeptałem, a po chwili poczułem jak łóżko się ugina i zobaczyłem jak niebieskooki usiadł obok nas.
°°°
Hejka!więc ja i _Baby_Lou_ chciałybyśmy zaprosić was na nasze nowe fanficion o Larrym, które znajdziecie również na tym profilu!
przysyłam miłość xx
CZYTASZ
just add water; larry
Fanfiction. : Wystarczy tylko kropla : . Harry Styles to na pozór zwykły nastolatek, który dopiero co się wprowadził i zaczyna uczęszczać do nowej szkoły. Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że nie wyróżnia się niczym. Ale to tylko pozory. Bo gdy tyl...