💧 31 💧

136 14 3
                                    

Harry

Kiedy Louis zasnął w moich objęciach nie mogłem powstrzymać się od uśmiechu. Delikatnie jedną dłonią głaskałem jego plecy wsłuchując się w ciche pochrapywanie szatyna. Jest taki uroczy kiedy śpi. Wtulił się we mnie i zasnął. Taki uroczy.

Nagle usłyszałem ciche kroki po schodach i już zacząłem wymyślać co powiedzieć mamie, jednak kiedy drzwi z mojego pokoju się otworzyły, szeroko otworzyłem oczy i spojrzałem na tą osobę. Niall.

Co on tu cholera robi? I jak tu wszedł?

- Wszędzie was szukam. - Mruknął i usiadł na łóżku, na co ja delikatnie wypuściłem śpiącego Louisa z moich objęć i przykryłem go kocem po czym usiadłem obok blondyna i nie pewnie spojrzałem na niego.

- Jak tu wszedłeś? - Spytałem.

- Twoja mama mnie wypuściła.

No jasne. A gdyby Niall był złodziejem?
Brawo mamo.

- Powiesz mi, co Louis u Ciebie robi? W dodatku śpi i był wtulony w ciebie jak tu wszedłem ? I co się stało na basenie?

- Ja...

Cholera. Cholera. Cholera.

-Um, Louis wszystko Ci wytłumaczy. - Powiedziałem cicho.

- Czemu Ty nie możesz?

- To skomplikowane... - Szepnąłem. - Nie potrafię tego powiedzieć.

- Okej, miejcie sobie tajemnice. - Prychnął. - Wprowadziłeś się tu i co? Myślisz, że jakaś gwiazdą jesteś? - Warknął do mnie, przez co lekko wzdrygłem się. - Louis to mój przyjaciel od początku tego gimnazjum, więc nie zabieraj mi go. - Mruknął. - Poza nim nie mam nikogo praktycznie... - Powiedział tym razem smutnej niż groźniej.

- Niall nie chce Ci go zabrać....

- Posłuchaj, Harry. - Mruknął. - Mój tata zabił moją matkę i siedzi w więzieniu, przez co muszę mieszkać u babci, która też ma swoje lata... - Szepnął. - Więc proszę... Nie zabieraj mi tego jednego przyjaciela jakiego mam... Nigdy nie miałem przyjaciół... A... Louis jest po prostu... Wiesz jaki... Kocham go jak własnego brata.... - Wyszeptał, a ja przez ten cały czas wpatrywałem się w niego.

- Niall... Tak mi przykro... - Wyszeptał.

- Serio? A mi nie. - Warknął.

- Ugh....Niall... Ja nie chcę Ci zabrać Louisa... Chciałem się zaprzyjaźnić z nim jak i z Tobą... Tylko... Ugh to skomplikowane...

- Podoba Ci się, prawda..?

Myślę, że tak.

- Nie...Nie wiem.... - Wyszeptałem, a po chwili poczułem jak łóżko się ugina i zobaczyłem jak niebieskooki usiadł obok nas.

°°°
Hejka!

więc ja i _Baby_Lou_ chciałybyśmy zaprosić was na nasze nowe fanficion o Larrym, które znajdziecie również na tym profilu!

więc ja i _Baby_Lou_ chciałybyśmy zaprosić was na nasze nowe fanficion o Larrym, które znajdziecie również na tym profilu!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

przysyłam miłość xx


just add water; larry Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz