13.

1.4K 48 11
                                    

Kiedy Hermiona usłyszała głos swojego przyjaciela, oderwała się od Draco i oboje spojrzeli w stronę Harry'ego i Rona.

-Co moje oczy widzą?- powiedział Harry z wielkim uśmiechem na twarzy.

-Ja również nie mogę w to uwierzyć, przyjacielu- odrzekł Ron, cały czas się śmiejąc- Może my was jednak zostawimy samych.

- To bardzo dobry pomysł Ronaldzie, bardzo dobry- rzekł Wybraniec.

-HA-HA-HA- odrzekła Hermiona, na której twarzy pojawiły się rumieńce- Siadajcie i opowiadajcie, co u Ginny!

Przyjaciele rozmawiali, pijąc kremowe piwo. Czas mijał im cudownie.

Po kilku dniach Ginny wróciła do szkoły. Na cześć jej powrotu przyjaciele urządzili imprezę. Pojawili się na niej Neville i Luna ( która była już w zaawansowanej ciąży), przybyli również Dean i Seamus, którzy trzymali się za rękę.

Impreza skończyła się nad ranem, kiedy wszyscy z nadmiaru alkoholu pozasypiali w bardzo dziwnych miejscach. Harry'ego obudził Hagrid, który zauważył Wybrańca śpiącego na błoniach. Ron obudził się w otoczeniu skrzatów domowych, w kuchni śpiąc pod lodówką. Neville obudził się na stole otoczony czerwonymi kubkami. Dean i Seamus spali na podłodze obok mównicy dyrektora, w Wielkiej Sali. Luna jako jedyna trzeźwa, bez problemu trafiła do swojego łózka. Za to Hermiona była bardzo zdziwiona i zdezorientowana, ponieważ obudziła się w ramionach Draco.

Następne kilka dni, minęły przyjaciołom na przygotowaniach do najlepszego w ich dziejach sylwestra. Hermiona i Ginny wybrały się do Hogmeade, żeby kupić najpotrzebniejsze rzeczy. Za to Harry i Ron zakupili fajerwerki, a Draco załatwił dużo Ognistej Whisky

Trzydziestego pierwszego grudnia, cała piątka spotkała się w dormitorium Hermiony. Na wejście otworzyli jedną butelkę Ognistej i puścili muzykę.

Impreza trwała w najlepsze. Harry, Ron i Ginny siedzieli razem, popijając alkohol.

-Oni naprawdę mają się ku siebie!- powiedziała Ginny, patrząc na Draco i Hermiona, którzy tańczyli razem- Idę z nią o tym porozmawiać!

Ginny ruszyła w stronę tańczących przyjaciół.

-Draco, chłopaki zapraszają cię na kolejkę- powiedziała rudowłosa.

-Zaraz przyjdę, tyl...

- Idź i nie dyskutuj!- rzekła stanowczo Ginny. Blondyn uznał, że nie ma co dyskutować i ruszył w stronę Harry'ego i Rona.

Teraz Ginny zwróciła się w stronę Hermiony.

-Chodź, musimy porozmawiać- powiedziała cicho Ginny i pociągnęła przyjaciółkę w stronę kąta pokoju.

-Ginny, co jest? - zaczęła zdziwiona Hermiona, kiedy rudowłosa upewniła się, że chłopcy ich nie słyszą.

-Czy coś jest między tobą i Draco?

-C-Cooo? Nie...jesteśmy tylko przyjaciółmi- powiedziała speszona Hermiona.

-Nie umiesz kłamać. Widzę, że coś miedzy wami jest. Wszyscy to widzimy- rzekła Weaslay.

-No dobra...Wydaje mi się, że go kocham...a przynajmniej jestem nim zauroczona...

-OOOO TAKKK, WIEDZIAŁAM- krzyknęła uradowana Ginny.

-No nie krzycz tak- powiedziała jeszcze bardziej speszona Granger- Ale nikomu o tym nie mów, dobrze?

-Dobrze!

-Miona, Ginny chodźcie już! Za chwile północ!- powiedział z oddali Ron.

Piątka przyjaciół szybko wyszła na błonia. Tam przygotowane były już fajerwerki, na które oczywiście pozwoliła profesor McGonagall. Po boku już stał stół, z którego wszyscy wzięli szampana. Zaczęło się odliczanie.

-5...4...3...2...1...NOWY ROK!

Wszystkie fajerwerki momentalnie ruszyły w górę. Na niebie można było ujrzeć kolorowy napis ,,Szczęśliwego roku szkolnego"

Przyjaciele od razu rzucili się sobie w ramiona, składając życzenia. Hermiona najpierw podeszła do Rona, który bardzo mocno ją przytulił. Następnie podeszła do Harry'ego i Ginny, którzy stali tuż obok. Harry życzył dziewczynie wszystkiego dobrego, za to kiedy przytulała Ginny, ta szepnęła jej do ucha, że życzy jej związku z Draco. Na jej słowa Hermiona tylko przewróciła oczami. Po złożeniu życzeń parze, Hermiona odwróciła się i zauważyła Draco, który właśnie skończył przytulać się z Ronem.

Dziewczyna podbiegła do Draco i rzuciła mu się w ramiona. Chłopak z uśmiechem na ustach, przytulił Hermionę, po czym szepnął jej do ucha.

-Hermiono, jesteś cudowna!

-Nie Draco, to ty jesteś cudowny.

-Hermiono chciałbym by ci coś powiedzieć...- zaczął Draco, ale w tym momencie Ron krzyknął.

-PIJEMY MOI DRODZY!

Impreza trwała do białego świtu. Pod koniec przyjaciele stwierdzili, że musi być to ICH ROK.

Szczególna miłość...(Draco+Hermiona) [UKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz