Hermiona leżała w objęciach swojego ukochanego już dłuższy czas. Zbliżała się godzina siedemnasta. Nagle drzwi do sypialni otworzyły się i stanął w nich nie kto inny, jak Harry Potter.
Chłopak ujrzał swoją przyjaciółkę i przyjaciela nagich, leżącym raz w łóżku.
-HARRY!- krzyknęła zawstydzona Hermiona.
-Eeee...- powiedział wolno Harry, lecz po chwili wesoło się uśmiechnął- Nie wstydź się Hermiono, przecież już tyle razy widziałem cię nago!
Hermiona wyglądała jakby zaraz miała wybuchnąć, a Draco usiadł wpatrując się raz w swoją narzeczoną, raz w przyjaciela.
-C-Czy to prawda?! - zapytał Draco.
-O-Oczywiście, że nie!- odparła Hermiona patrząc się zabójczym wzrokiem na śmiejącego się Harry'ego- Mój kochany przyjacielu, czy z łaski swojej mógłbyś opuścić to pomieszczenie?!
-Przybyłem tu tylko po to, żeby wam przypomnieć, że dziś impreza u nas! Za godzinę, w domu na przeciwko- powiedział Harry, po czym teleportował się.
Hermiona siedziała patrząc na miejsce gdzie jeszcze przed chwilą stał Harry. Potem swój wzrok przekierowała na Dracona, który patrzył na nią niepewnym wzrokiem.
-Kto jeszcze widział cię nagą? -zapytał Draco.
-Draco...nikt...no może oprócz Harry'ego i Rona.
-HARRY'EGO I RONA!
- Dobrze skończmy temat- odparła Hermiona wstając z łóżka- Idę się przygotować!- i wyszła zostawiając Draco wyobrażającego sobie jak Harry i Ron patrzą na nagie ciało jego narzeczonej.
*
Po niecałej godzinie Hermiona wraz z Draco stali przed drzwiami do domu Potter'ów. Hermiona miała krótką, kwiatową sukienkę, a Draco dżinsy i białą koszule. Trzymał też dwie butelki Ognistej Whisky. Już po sekundzie od naciśnięcia dzwonka, w drzwiach stanął Harry.
-Pięć minut spóźnienia! Profesor McGonagall odebrała by już pięć punktów za takie zachowanie!- powiedział na wstępie Wybraniec, po czym przytulił przybyłych.
Wprowadził parę do salonu, gdzie czekali już na nich Ginny, Neville i Luna. Mała Eva leżała w łóżeczku, słodko śpiąc. Po czułym przywitaniu się ze wszystkimi, szóstka czarodziei usiadła na kanapie.
-Na wstępie mamy coś do ogłoszenia- odparła Ginny, chwytając rękę Harry'ego- Ustaliliśmy już datę ślubu!
-TAKKK!- krzyknęła Hermiona- Kiedy ?
-W urodziny Harry'ego, trzydziestego pierwszego lipca- rzekła rudowłosa- I chcielibyśmy, żeby Hermiona i Luna były moimi druhnami.
- A Draco i Neville moimi drużbami- wtrącił się Harry – Zgadzacie się?
-Oczywiście, że się zgadzam- powiedzieli w tym samym Hermiona, Draco, Luna i Neville.
-Tutaj zaproszenia- odparła Ginny wyciągając koperty - Dla Hermiony i Dracona, dla państwa Malfoy, dla państwa Granger'ów, dla Luny i Nevilla, dla pani Longbottom i dla pana Lovegood'a- zaczęła wymieniać rudowłosa.
Przyjaciele rozmawiali ponad godzinę, opróżniając przy tym dwie butelki Ognistej. Doszli w końcu do tematu przyszłej pracy.
-Wczoraj dostałem list od profesor McGonagall, w którym napisała, że mogę uczyć zielarstwa w Hogwarcie- pochwalił się Neville, kiedy Harry spytał się o ich przyszłe profesie.
-Ja dostałam propozycje grania w reprezentacji Anglii!- odparła Ginny.
-Za to ja z Draconem od pierwszego lipca zaczynamy prace jako aurorzy- odrzekł Harry- A ty Hermiono co będziesz robić?
Hermiona przez chwile milczała, po czym wyjęła kopertę ze znaczkiem Ministerstwa Magii.
-Złożyłam papiery do Ministerstwa.- powiedziała Hermiona- W tej kopercie znajduję się odpowiedz na jakie stanowisko się dostałam, jeśli w ogóle mnie przyjęli.
-Otwieraj i czytaj głośno - rzekła Luna.
Hermiona powoli i z wielkim stresem rozerwała kopertę. Wzięła głęboki oddech i zaczęła czytać.
Droga Hermiono!
Jako były członek Zakonu Feniksa, wiem jakim jesteś człowiekiem. Wiem, że na pewno poradzisz sobie w nowej roli. Nie wątpię w to. Chodź zadanie jest wyjątkowo trudne. Oficjalnie od pierwszego lipca zostaniesz vice Ministrem Magii. Będziesz wykonywała moje obowiązki w razie potrzeby.
Proszę, żebyś przybyła do mojego gabinetu pierwszego lipca o godzinie czternastej. Weź ze sobą również pana Harry'ego Potter'a i pana Dracona Malfoy'a.
Pozdrawiam!
Minister Magii
Kingsley Shacklebolt
Kiedy Hermiona skończyła czytać list, wszyscy zaczęli klaskać i wznosić toasty.
-Za Hermionę... przyszłą Minister Magi!i - krzyknął Harry.
-Za Hermionę!
CZYTASZ
Szczególna miłość...(Draco+Hermiona) [UKOŃCZONE]
FanfikceHermiona Granger, Harry Potter, Ron Weaslay i Draco Malfoy rozpoczęli właśnie siódmy rok nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Jak potoczy się ich życie po bitwie? Czy ich życie stanie się łatwiejsze, kiedy nie ma już Voldemorta? Kim okaże...