~1~ UPDATED

2.1K 49 6
                                    

Na początek zerknijcie sobie na załączone powyżej zdj. Noah Centineo. Dziewczyna jest randomowa, bo nie chce przysłaniać osobowości Noah inną osobą. Jak coś to też podsyłajcie pomysły 💋 A to moi drodzy jest Roxy:

 Jak coś to też podsyłajcie pomysły 💋 A to moi drodzy jest Roxy:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wczoraj jeszcze były wakacje, a właściwie ich resztka. Dziś, pierwszy dzień szkoły, co za tym idzie, nowe twarze, nowe doznania, nowe rzeczy do nauki. A, kurcze zapomniałam dodać, że jestem skromną szkolną kujonką. Heh, wszyscy kochają takie osoby jak ja... Nie no tak na serio, to chciałabym być tak lubiana, jak Paula.

Paula- szkolna gwiazda (żeński odpowiednik). Nie lubię tej dziewczyny, ale zazdroszczę jej sławy. W sumie to, za bardzo nie lubię też tłumów, jednak nie pogardziła bym takim czymś. Męskim odpowiednikiem szkolnej gwiazdy, jest znany w całym naszym małym miasteczku, słynący z bycia dobrym ze wszystkiego (głównie sport) słynny, mega przystojny i nie w moim zasięgu Noah Centineo. Chodzi do ostatniej klasy, czyli jest rocznikowo zgodny ze mną. Ja jestem na bio-chem, on zaś na humanie. Niby jest przystojny, ale kto by zechciał taką dziewczyne jak JA, no i słyszałam o nim różne historie. Niektóre były zadziwiająco trudne, jak na mój tok rozumowania.

To tak wstępnie, o szkole i jej "starsach". Ogólnie, to teraz muszę się zbierać, bo niedługo moje pierwsze zajęcia... Po prostu nie chce się spóźnić.
Patrząc w lustro, na siebie i moje ciało, czasem mam wrażenie, że jestem za gruba, ale może to tylko chwilowy wymysł mojego mózgu. Styl moim zdaniem, mam godny uwagi. Co jak co, ale ubierać to ja się umiem, próbuje nadążyć za sezonowymi trendami. Aktualnie na sobie, mam jeansy, lekko przetarte w randomowych miejscach. Biały, duży i luźny t-shirt, założony na czarny cienki golf... Wiem, że jest Wrzesień, ale tu szybko robi się zimno. Włosy upięte mam w koka, z eleganckim nie ładem. Dodaje mi to szyku. Mówiłam, że jestem skromna? Ah, chyba tak.

- Roksana, a Ty czasem nie masz na ósmą do szkoły? - Z myśli wyrwał mnie głos mamy, który dochodził z dołu.

Faktycznie, za dziesięć ósma. Cholera, przecież nie zdążę. Nie ma nawet takiej opcji. W życiu się nie spóźniłam na lekcje, zazwyczaj byłam punktualną osobą, a tu proszę jak myślenie może być czasochłonne.

- Już chwila!! - krzyknęłam, biorąc torbę i wychodząc pośpiesznym krokiem z pokoju.

- Spóźnisz się. - podała mi kanapki, zapakowane w różowy pojemnik w czarne kropki i termos z herbatą. Mój standardowy zestaw. Jak z resztą większości ludzi.

- Serio? Nie zauważyłam. - Zapytałam, biorąc od niej pojemnik i pakując go do torby, wyszłam z domu.

Spóźnię się raptem, jakieś dziesięć minut, jak los mi dopisze.
Kondycję mam spoko, biegać potrafię.

Stay With Me •||• Noah Centineo 🖤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz