10

6.6K 228 4
                                    

-To co idziemy - zapytał któryś z chłopaków ale nie mogłam usłyszeć który bo po chwili zemdlałam.

Obudziłam się w jakimś pokoju na początku nie wiedziałam gdzie jestem ale po chwili usłyszałam, że ktoś otwiera drzwi.
- O nasza księżniczka wstała- powiedział Louis który wszedł do pokoju a za nim cała banda.
Jak mnie zobaczyli to od razu to się na mnie rzucili.
- Zaraz mnie udusicie- powiedziałam a oni że mnie zeszli
- Gdzie jesteśmy tak a pro po gdzie my jesteśmy ?- zapytałam po chwili bo sobie przypomniałam że miał o to zapytać
- Jak to gdzie w naszym domku - powiedział podekscytowany Leo
- Okej- powiedziałam
- Wstała już moja księżniczka? - usłyszeliśmy na korytarzu a ja od razu z prędkością światła wstałam z łóżka i rzuciłam się w ramiona taty
- Co ty tu robisz? - zapytali chłopcy
- To co już do was nie mogę przyjechać?- zapytał tata a ja poczułam mokre łzy na policzkach
- Ej, księżniczko nie płacz- powiedział tata. Zeszłam na podłogę by mógł przywitać się z chłopakami. Gdy już stałam obok niego chłopcy od razu się na niego rzucili.
- Na ile przyjechałeś? - zapytał Niall
- No pomyślmy... Na zawsze- gdy to powiedział każdy a w tym ja od razu na niego wskoczyliśmy tak, że po chwili leżeliśmy na podłodze.
- Dobra teraz wszyscy idziemy do salonu musimy porozmawiać - powiedział tata.
Po chwili każdy już siedział w salonie ja siedziałam wtulona w Charlie'go
- To tak pierwszą rzeczą jest to, że Rose nie bierze leków - zaczął a ja spuściłam głowę w dół - jak mogłaś nam niczego nie powiedzieć? Gdyby coś ci się stało nie wybaczyłbym tego sobie- powiedział a ja zeszłam z Charlie'go i pobiegłam do taty na kolana. Możecie pomyśleć, że jestem głupia bo tak się zachowuję ale u mnie to normalne
- Nic mi się nie stanie bo mam niezłych braci - powiedziałam i wtuliłam się w niego
- No dobra ale dlaczego wy jej nie kupiliście tych leków ?- zapytał zdenerwowany tata
- Bo nam nie powiedziała - powiedział Louis
- To prawda ?- to pytanie skierował do mnie
- Tak - odpowiedziałam cicho
- Dlaczego? - zapytał
- Bo ja... Nie wiem bałam się- powiedziałam cicho ale i toak to usłyszał
- Czego ?- zapytał
- Nie wiem może tego, że od razu zaczęli by dzwonić do ciebie a ja wiem ile masz pracy związanej z gangiem - powiedziałam
- Nic nie jest ważniejsze od was rozumiecie ? Nic - odpowiedział a po chwili zostaliśmy przytuleni przez chłopaków
- Kocham was - powiedziałam
- A my ciebie księżniczko - powiedzieli na raz
- Muszę wam coś powiedzieć - powiedziałam gdy każdy siedział już na swoim miejscu - powiedziałam a oni popatrzyli się na mnie zmartwieni
- Co ? - zapytał Bob
- Ja już tam nie wrócę po tym co chciał mi dzisiaj zrobić- powiedziałam
- A co chciał zrobić?- zapytał tata czyli że chłopcy mu nic nie powiedzieli

Dzisiaj dłuższy roździał mam nadzieję, że się podoba.

Życie w gangu(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz