19

5.1K 181 0
                                    

Gdy weszłam do salonu zobaczyłam, że każdy siedział już w środku. Było za spokojnie jak dla mnie a każdy patrzył na mnie dziwnie.
- Możecie powiedzieć na co się patrzycie? Bo ja nie jestem obrazkiem- powiedziałam
- Musimy ci coś powiedzieć- powiedział tata
- No to słucham - czekałam aż coś powie ale musiałam chwilę poczekać aż się do tego zabierze
- Musimy jechać na misję - powiedział a ja myślałam, że się przesłyszałam .
- I tylko dla tego siedzicie tu jakby ktoś umarł? No to kiedy jedziemy? - zapytałam.
- Ty nigdzie nie jedziesz my jedziemy jutro- powiedział tata a ja nie wiedziałam co powiedzieć. Czemu nie pozwala mi jechać?
- Czemu nie mogę?- zapytałam
- Bo to nie będzie zwykły wyjazd by odebrać towar tylko rzeź to będzie cud jak wyjdziemy cało- powiedział a ja myślałam, że się przesłyszałam oni nie mogą tam jechać ja nie mogę ich stracić nie teraz gdy wszystko miało być dobrze. Nawet nie zauważyłam jak po moich policzkach spłynęły łzy.
- Wy nie możecie tam jechać- powiedziałam. Wiem, że są silni ale ja na prawdę się martwię.
- Ale musimy posłuchaj... Rose ty płaczesz? - zapytał i chciał do mnie podejść ale ja uciekłam do pokoju i zaczęłam jeszcze bardziej płakać.
Pov. Louis
Gdy usłyszałem, że tata pyta czy Rose płacze podniosłem głowę tak jak reszta. Nie nawidzę jak to robi jest mi jej przykro bo wiem, że się martwi ale nie możemy się teraz wycofać a ja zrobię wszystko aby każdy z tych co są w tym pokoju wrócił bezpieczny do domu. Kiedy uciekła do pokoju tata chciał za nią iść ale go zatrzymałem.
- Zaczekaj ja pójdę- powiedziałem i poszłem do jej pokoju.
Gdy byłem już pod drzwiami usłyszałem jej szloch.
Zapukałem ale nie usłyszałem odpowiedzi więc wszedłem. To co zobaczyłem zatrzymało na chwilę moje serce. Rose siedziała na łóżku z żyletką w ręce a po jej nadgarstkach spływała krew. Szybko do niej podbiegłem i zabrałem jej ją z ręki.
- Rose nie zasypiaj słyszysz? Nie zamykaj oczu- powiedziałem ale mnie nie posłuchała bo po chwili zamkła oczy.
- Ruszcie tu swoje dupy!!!- wydarłem się tak, że prawdopodobnie słyszeli to wszyscy. Gdy weszli do pokoju nie wiedzieli co się dzieje ale jak zobaczyli Rose odrazu zrozumieli.

Mam nadzieję, że rozdział się spodobał.

Życie w gangu(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz