8

6.4K 242 1
                                    

Gdy zjadłam poszłam z chłopakami do mojego pokoju bo powiedzieli że dopuki nie poczuję się lepiej to nigdzie nie pojedziemy. Byłam na nich zła ale wiedziałam, że się martwią co było miłe z ich strony. Gdy tak siedziałam to myślałam czy im powiedzieć, że przestałam brać leki jak nie wspominałam to mówię teraz jak byliśmy na akcji tocoś mi wstrzyknęli i od wtedy muszę brać te leki bo inaczej może to się źle skończyć. W końcu odważyłam się to powiedzieć.
- Chłopaki?- powiedziałam jak najciężej mając nadzieję że nie usłyszą ale myliłam się
- Co? - zapytali na raz jak jeden mąż
- mam wam coś do powiedzenia - powiedziałam cicho bo wiedziałam, że będą wściekli
- Co? - znowu powiedzieli razem
- bo... Ja...nie biorę leków - ostatnią część powiedziałam jak najciężej jak się dało ale i tak to usłyszeli wszyscy wstali a ja siedziałam że spuszczoną głową bo było mi wstyd.
- Ale jak to nie bierzesz leków ?!!!- wydarł się Louis tak że nawet Zeyn i jego koledzy wparowali do pokoju ale nic nie mówili tylko stali.
- Normalnie- powiedziałam
- Dlaczego?!!- znowu wykrzyczał
- Bo skończyły mi się dwa tygodnie temu i nie miał mi kto kupić- powiedziałam zgodnie z prawdą
- To dla czego nam nie powiedziałaś - odezwał się tym razem Leo
- Wstydziłam się i bałam - powiedziałam
- Czego?!!- zapytali na raz
- Może tego bo wiedziałam, że wy będziecie chcieli mi je kupić za swoją kasę i tego że powiecie tacie - powiedziałam
- Komu ?!!!- wydarli się Zeyn i jego koledzy
- Tacie - odpowiedziałam

Mam nadzieję, że rozdział się podoba. Życzę udanych wakacji.

Życie w gangu(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz