Na kolana! - rozkazał stanowczo Taeyong. Twoje kolana natychmiastowo spotkały się z podłogą. Spojrzałaś z uśmiechem w górę, by spotkać się z jego wzrokiem.
- Tak bardzo to lubisz? - spytał odwzajemniając uśmiech i poczochrał twoje włosy.
- Mhm - przytaknęłaś patrząc jak męczy się z paskiem od spodni.
- Powiedz aaaaaa - wydał polecenie zaraz po wyciągnięciu swojego przyjaciela ze spodni.
- Aaaaaa - otworzyłaś usta, a ich przestrzeń już po chwili została wypełniona. Zaczęłaś poruszać głową w przód i w tył dając z siebie wszystko żeby twojemu chłopakowi było jak najlepiej. Jedną rękę położył na twojej głowie. Zaczęłaś przyspieszać na co chłopak instynktownie pociągnął lekko za twoje włosy nie sprawiając ci bólu. Gdy był już u szczytu nie powstrzymywał się od głośnych głębokich jęków i doszedł w twoich ustach.
- Nikt nie zrobiłby tego lepiej Kochanie. - powiedział głaszcząc cię ponownie.Wstałaś i usiadłaś na łóżku. Taeyong ułożył cię na kołdrze i zdjął twoje niepotrzebne części garderoby.
- Jeszcze palcem nie dotknąłem, a tu już tak mokro. - Nie zdążyłaś nawet odpowiedzieć, bo poczułaś mokry język Taeyonga pieszczący twoje intymne miejsca. W mgnieniu oka stałaś się prawdziwym jęczącym bałaganem. Kręcił językiem w każdą stronę doprowadzając cię do szaleństwa. Doszłaś krzycząc imię swojego chłopaka.Usiadłaś opierając się o ścianę. W między czasie chłopak zdjął swoją koszulkę i zabrał się za twoją. Pozbył się całego materiału z waszych ciał i wpił się zachłannie w twoje usta. Zszedł pocałunkami do szyi, gdzie zostawił po sobie ślady w postaci malinek. Złapał za jedną pierś delikatnie ugniatając, a drugą wziął do ust. Gdy się oderwał, usiadł na skraju łóżka, żeby założyć prezerwatywę.
Po chwili pociągnął cię za nogi do pozycji leżącej. Ostrożnie włożył członka i zaczął się w tobie poruszać. Pokój wypełniły głośne jęki i obijające się o siebie ciała. Taeyong znacznie przyspieszył jednak nie doszliście tak szybko.
Gdy skończyliście, chłopak wyszedł z ciebie i całując delikatnie twoje usta, położył się obok. Później przykrył was kołdrą i przytulił cię do siebie dając ci czułego buziaka w czoło.
- Dobranoc Skarbie. - wyszeptał, po czym zasnęliście.♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧♧
Zostaw gwiazdkę jeśli rozdział się spodobał 💕